Ostatnio dodane zdjęcia

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

zawsze INNA, mój nastrój zmienia się od tego jak wyglądam, jak chudnę - jest mnie coraz mniej - staje się szczęśliwsza, pewniejsza siebie, zdolna przenosić góry, jak tyję - słabnę, popadam w depresje (albo depresję prowadzą mnie do otyłości), czuję się słaba i osamotniona. Ot, taka natura kobiety uzależnionej od jedzenia :)

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 87556
Komentarzy: 100
Założony: 2 sierpnia 2009
Ostatni wpis: 18 lutego 2014

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
LadyJolie

kobieta, 38 lat, Warszawa

179 cm, 71.00 kg więcej o mnie

Wpisy w pamiętniku

18 lutego 2014 , Komentarze (3)

Dzisiaj jedzonko z cateringu było pyszne ;)

śniadanie: kromka chleba na zakwasie + ogórki świeże krojone w plasterki + serek biały z kaparami
II śniadanie: ryż gotowany z jagodami goi
obiad: polędwiczki wieprzowe + coś al'a makaron ale z ziemniaków
podwieczorek: oliwki (zielone i czarne) w ziołach prowansalskich
kolacja: w cateringu była zupa grzybowa, ale miałam spotkanie u Klienta, więc oddałam koledze - a w zamian 2 piwka Książęce

i chwila nauki na perkusji - jejku jakie to trudne, a w piątek kolejna lekcja z profesjonalistą - obym się za 3 razem ponownie nie zbłaźniła :D

polecam super piosenkę! https://www.youtube.com/watch?v=PIsHNT4HP-s

LadyJolie

17 lutego 2014 , Komentarze (2)

W ramach odchudzania i nie wyłamywania się z niego - w czwartek 13 lutego zamówiłam catering.

Dziś przyszło pierwsze jedzenie składające się z 5 posiłków na cały dzień.
Catering zamówiłam na 30 dni bez sobót i niedziel - bo w te dni przeważnie coś sama robię, bądź wychodzę na miasto coś zjeść (czy to obiad czy śniadanie)

nie mam fot, ale tak wyglądało moje menu:

śniadanie: kromka chleba na zakwasie podzielona na 2 trójkąty, 2 plastry szynki prosciutto + plasterki ogórka zielonego
II śniadanie: sorbet pomarańczowy z owocami chlebowca
obiad: spaghetti z czarnym makaronem + warzywa i sos pomidorowy
podwieczorek: fasolka zielona z czarnym sezamem i sosem sojowym (ale było za dużo sojowego i było potwornie słone) - wyrzuciłam
kolacja: zupa pomidorowo-paprykowa 250ml (talerz)

Jedzenie ogólnie b.smaczne, oprócz tego podwieczorku - mam nadzieje, że się poprawią. Zresztą jutro się okaże.

A więc zobaczymy ile wytrwam.... zaznaczam, że przynajmniej 2 do 3x w tygodniu będą jakieś piwka (2-3) bo często chodzę na koncerty czy spotkania ze znajomymi. Ale co tam - zobaczę jak mi to wszystko wyjdzie

ps. póki co mój organizm dziwnie się z taką ilością czuje, więc jestem głodna...
po tych 30 dniach planuje zwiększyć kaloryczność do 1 200 kcal i tak dalej ..

ścisk,
LadyJolie

20 czerwca 2013 , Komentarze (2)

są śliczne, i mam nadzieje, że jak inne z ecco nie zrobią mi odcisków :)

20 czerwca 2013 , Skomentuj

Jak UPC uratowało mnie przez obżarstwem? Otóż wieczorem nie działał mi internet a po przebudzeniu miałam mega ochotę na dużooooo niezdrowego jedzenia, i już sięgam po komputer a tu nie ma internetu - wkurzyłam się i dzwoniłam, ale automat powiedział, że usterka zostanie naprawiona do godziny 11 następnego dna - i takim oto sposobem nie zamówiłam pizzy, kebaba przez net :)

Śniadanie:
5 łyżek płatków owsianych górskich + wrzątek + słodzik = ok. 220kcal
Obiad: zupa krupnik z kaszą i mięskiem = 200 kcal
Kolacja: surówka buraczkowa 300gr = 210 kcal

total: 630 kcal

19 czerwca 2013 , Skomentuj

GOGOL jest NIESAMOWITY!!!! Normalnie taki epicki koncert! Mega się wyskakałam, wybawiłam, po prostu to trzeba przeżyć :)


Śniadanie: 5 łyżek płatków owsianych górskich + wrzątek + słodzik = ok. 220kcal
Przekąska:
duży pęczek rzodkiewek = 50 kcal
Obiad:
zupa pomidorowa z ryżem = 150 kcal
Kolacja: Surówka: marchew z chrzanem = 282 kcal

TOTAL: 702

18 czerwca 2013 , Skomentuj

Śniadanie: 5 łyżek płatków owsianych górskich + wrzątek + słodzik = ok. 220kcal
Obiad: 100gr łososia wędzonego = 200 kcal + coś ala sałatka grecka = 350 kcal razem = 500 kcal

TOTAL: 670 kcal

Kolacja: piwo (nie wiem ile)

17 czerwca 2013 , Komentarze (1)

Nie mam wagi to się zmierzyłam, ale czuje, że w tym tygodniu muszę kupić wagę, aby widzieć spadki :) i cieszyć się mniejszą cyferką na niej :P

wymiary na dzień 16,06,2013
biodra: 110 cm
talia: 87 cm
piersi: 106 cm

czyli do zrzucenia +- 20 cm ze wszystkich partii ... masakra jak dużo - tak to jest jak się wpierdziela co podejdzie .... żal.pl

17 czerwca 2013 , Komentarze (2)

Wczoraj o mało a nie zaliczyłabym wielkiego kompulsu [a co gorzej byłam świadoma i chciałam to zrobić] ale na szczęście przetrwałam. Muszę od czasu do czasu więcej jeść, by takie sytuacje nie powtarzały się ....

Śniadanie: 5 łyżek płatków owsianych górskich + wrzątek + słodzik i kawa rozpuszczalna z mleczkiem = ok. 210 kcal
Obiad: serek wiejski lekki + kiełki rzodkiewki + pomidorki cherry = 232 kcal
Przekąska: jabłko = 94 kcal
Kolacja: zupa ogórkowa 500ml = 106 kcal

TOTAL: 642 kcal

16 czerwca 2013 , Komentarze (2)

no i powoli dogania mnie zmęczenie poimprezowe, ale jak to ja na kacyku nie mogę spać, więc pewnie do 12/13 posiedzę pooglądam coś i potem w kimkę :)

Śniadanie: serek wiejski lekki + musztarda + por = 185 kcal
Obiad: zupa pomidorowa z ryżem = 150 kcal
Kolacja: srerek wiejski lekki + pomidor duży +ocet+musztarda do smaku = 235kcal

16 czerwca 2013 , Skomentuj

Byłam po raz kolejny, popieram serduszkiem! Wczorajsza parada, była niesamowita, rodziny z dziećmi, starsze osoby, po prostu tak jak ma to być! ponad 2h chodzenia, a tak BTW szłam przy Luxurii czy jak to się pisze, tej laski, która grała (ubijała masło) w teledysku Donatana :)

Wypite po marszu: 4 browary + 4 kamikadze (słodkie, niebieskie) + 2 drinki cola+wódka
masakra, ale potem ujarałam się żeby nie mieć kaca i co? i Proszę - zdrowe, naturalne i pozwala żyć :)

z jedzenie to 2 frytki + parę papryczek chili z kanapki z subwaya - kolega mi kupił taką megaaaaaa ostrą kanapkę, ALE SUKCES nie zjadłam jej - dalej leży na stole w salonie, a jak pachnie ojjjjjj mega.... ale nie dam się! :)