W domku po obiedzie W sobotę wreszcie dzień ważenia i mierzenia na wagę nie wchodziłam, ale już nie mogłam wytrzymać i zmierzyłam sobie ramiona. Od 14 marca do 21 marca w ogóle nic mi z ramion nie ubyło, a teraz sobie zmierzyłam i już mi zniknął 1 cm :3 Nawet jeden głupi cm cieszy, chociaż wiadomo, że z ramion i tak schodzi mało. Biodra mogłyby chudnąć szybciej... Z talii mi ubyło 6 cm (mierzenie 21 marca) od początku, a z bioder tylko 2... Nie dość, że największe to najwolniej chudną Nawet jakby nie chudły, niech to się przeniesie w cycki
nowa_duszka
26 marca 2015, 17:47Mi też z ramion leci pomalutku, ale najważniejsze, że ciagle leci :) Ramiona dla mnie to najbardziej problematyczny punkt, wziałam się za ćwiczenia bo skóra zaczyna mi powoli zwisać :) Też bym chciała, zeby te cm przeniosły sie na biust, ale niestety z nich leci mi najwięcej :(
Lakira
26 marca 2015, 18:13mi tak średnio od początku leciało 1 cm w klatce, a w tym tyg jakoś 2, ale zobaczymy w sobotę jakie wyniki będą :3 mi piersi nie maleją, tylko obwód, czyli tłuszczyk z pleców i z boczków przy piersiach. Mimo wszystko mogłyby być większe :D i tak pewnie jak osiągnę cel to będę mieć o miseczkę mniejsze :c
Mikiviki
26 marca 2015, 15:31Wielkie wow! Naprawdę świetne zmiany na plus! :) Życzę dalszych sukcesów, pomyśl jak możesz wyglądać w lato, zostało jeszcze 3,5 miesiaca! Damy radę <3 POWODZENIA
Lakira
26 marca 2015, 15:40Do wakacji mogę schudnąć ewentualnie do 84 jak się postaram patrząc na moje tempo teraz, idealnie nie będzie, ale i tak cieszę się, że wreszcie mam możliwość się zmienić :) i co do zdrowia to na dobre mi to wyjdzie