Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Szczepienie/komunia/mała przyjemność


2 dzień masakry... Miałam szczepienie, ostatnie obowiązkowe i co? Następnego dnia po szczepieniu, a w sumie w nocy już poczułam jego skutki. Ból ręki straszny, nie mogę się nią podpierać, podnosić do góry, napinać, bo jęczę z bólu. A nie dość, że boli, to jeszcze wczoraj z samego rana zaczęło mi być niedobrze, zakręciło mi się w głowie i w ostatniej chwili doszłam do łóżka rodziców, bo bym padła. Powiedziałam im co mi jest. Miałam nagłe ataki zimna i gorąca więc zostałam w domu. Nie czuję się głodna... jem bo muszę, ale niedobrze mi jest cały czas. 
Wczoraj trochę się obawiałam, bo miałam pierwszą jazdę samochodem, nie wiem, może ze stresu, przez te emocje przestałam zwracać uwagę na ból i normalnie jeździłam, ale jak się jazda skończyła to znowu się zaczęło. W nocy boli nawet jak leżę i się nie ruszam, a jak się ruszam to już wgl masakra... Nawet ze zwykłym przykryciem się mam momentami problem.
Boję się trochę też o jutro. Idę na komunię z moim kochanym, będzie od cholery dzieciaków, zwłaszcza taki jeden co mnie wręcz kocha i zawsze chce się bawić. Boję się, że ktoś mnie stuknie przypadkiem, albo że się gorzej poczuję...
Boże, miałam dużo szczepionek w swoim życiu, ale nigdy mnie aż tak nie bolało i tak się źle nie czułam. 


Z pozytywniejszych rzeczy 
-strasznie się cieszę pierwszą godziną jazdy nawet nikogo nie rozjechałam :D
-wreszcie zrobiłam coś dla siebie, a nie tylko nauka i nauka, ufarbowałam się :D już miałam dość tych odrostów. 


W poprzednim wpisie pokazywałam sukienkę na komunię, ładnie mi w niej będzie z takimi włosami? :DWiadomo, że zdjęcie nie pokazuje jak wyglądają na żywo, ale chcę wam chociaż pokazać jak mniej więcej wygląda ten kolor.
Lubię być kolorowa, czuję się bardziej pewna siebie. Oj nigdy nie wrócę do naturalnego, który wyglądał mniej więcej tak:


Mój naturalny jest dla mnie za nudny, zbyt... zwyczajny :p

  • sempe

    sempe

    17 maja 2015, 12:32

    mam 5dzieci i wszystkie szczepiłam, polecam smarować alkacetem ból i opuchlizna może się utrzymywać nawet do 5dni

  • Grusia24

    Grusia24

    17 maja 2015, 09:49

    Radzę nie szczepić siebie ani swoich dzieci w przyszłości, moje dziecko jest niepełnosprawne po szczepionkach. Dorośli też odczuwają różne skutki szczepień np dostają białaczki albo paraliżu nóg. Także ostrzegam .

    • Lakira

      Lakira

      17 maja 2015, 09:52

      wiem o tym, nie ma żadnej pewności co nam wstrzykują, a lekarze sami swoich dzieci szczepić nie chcą, bo wiedzą co to jest :) ale już wolałam iść na ostatnią szczepionkę żeby się później z kimś nie kłócić, bo z ośrodka wydzwaniali cały czas, że muszę przyjść

    • sempe

      sempe

      17 maja 2015, 12:31

      większych pierdół nie słyszałam!

  • ita1987

    ita1987

    17 maja 2015, 08:54

    Wyglądasz pięknie! :-)

    • Lakira

      Lakira

      17 maja 2015, 09:21

      dziękuję bardzo, mam nadzieję, że mojemu kochanemu się spodoba, bo dopiero dziś mnie zobaczy w tych włoskach :D

    • ita1987

      ita1987

      17 maja 2015, 11:18

      Na pewno będzie pod wrażeniem i zakocha się na nowo :-D

    • ita1987

      ita1987

      17 maja 2015, 11:18

      :-)

  • too.big

    too.big

    16 maja 2015, 19:21

    Kuruj sie kobietko :) Wygladasz super w tym kolorze!

    • Lakira

      Lakira

      16 maja 2015, 20:57

      dziękuje bardzo :D

  • pozytywna16

    pozytywna16

    16 maja 2015, 15:31

    Odjazdowy kolor włosów, pasuje Ci ;) Co do szczepionki, pamiętam,że mnie też strasznie bolała ręka, ale po 2 dniach przeszło, więc może niedługo i ciebie przestanie boleć :* tego ci życzę ;)

    • Lakira

      Lakira

      16 maja 2015, 20:56

      dziękuję bardzo i mam nadzieję, że przejdzie, bo nic nie mogę sama zrobić przez to :I

  • paula15011

    paula15011

    16 maja 2015, 13:50

    Odważny kolor :)

    • paula15011

      paula15011

      16 maja 2015, 13:50

      ale podoba mi się! :P

    • Lakira

      Lakira

      16 maja 2015, 13:56

      Potrzebowałam tego :D kiedyś byłam strasznie cicha i nieśmiała. Jak poznałam mojego kochanego zaczęłam się zmieniać i stwierdziłam, że muszę to jakoś pokazać innym :D chodzę bardziej wesoła, lepiej dogaduję się z innymi, zaczęłam lubić poznawać nowe osoby, a kiedyś najchętniej zamykałabym się w pokoju i z nikim nie rozmawiała. Trzeba się jakoś wyróżniać! Każdy jest inny i nikt nie zabroni nam tego pokazywać :D