Tak więc od 2 marca ubyło mi 10,1 kg z czego 1,4 ubył od zeszłej soboty dzięki diecie Vitalii i dokładnie tyle dietetyczka przewidziała Jestem bardzo z niej zadowolona, na tamtej diecie chudłam, ale chodziłam głodna, a teraz? Mam tyle jedzenia, że nie mogę tego wszystkiego momentami zjeść i chodzę najedzona cały czas Cudownie! Szczerze się przyznam, że mówiłam sobie, że jak schudnę co najmniej 0,7kg w tym tygodniu, to pozwolę sobie na pizzę hawajską, którą kocham Zastanawiam się nad tym. Wiem, że kawałek mi nie zaszkodzi, znam swój organizm, co innego obżerać się niezdrowym żarciem przez cały dzień, a co innego zjeść zamiennie za dwa ostatnie posiłki. Ale i tak jeszcze się zastanowię
Dziś śpię u mojego kochanego. Przyjeżdża dziś na grilla, bo rodzice robią, a potem jedziemy wieczorem do niego. Samej trudno było mi uwierzyć, ale teściu się zgodził Nie wiem, może chory jest? Może ma gorączkę, nie wiem co mu się dzieje ostatnio Ale przez jego zachowanie chcę tam częściej jeździć.
Czekam na upragnioną środę
emcia.emilia
20 czerwca 2015, 22:4310 kilosków świetna robota.
Lakira
21 czerwca 2015, 09:16i coraz mniej będę ważyć! :D
emcia.emilia
21 czerwca 2015, 09:21To trzymam kciuki z kolejne spadki
betonowa_sosna
20 czerwca 2015, 10:12GRATULUJĘ ;)
Lakira
20 czerwca 2015, 10:26dziękuję :)
alex156
20 czerwca 2015, 09:53Gratuluję! :)
Lakira
20 czerwca 2015, 09:55dziękuję :D
nolel123
20 czerwca 2015, 09:03gratuluję :)
Lakira
20 czerwca 2015, 09:07dziękuję bardzo :D
niezapominajka33
20 czerwca 2015, 08:38Pięknie Ci spadają kg :). Życzę udanego grilla i mile spędzonej nocki :)
Lakira
20 czerwca 2015, 08:41dziękuję i mam nadzieję, że będzie tak dalej :3