Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
zapuściłam się.


Oj boże wreszcie mam czas. Zapuściłam się, prawie codziennie grille, moja 18, ogniska i wgl. Ale wzięłam się już w garść i od środy już ładnie się trzymam diety. Przedłużyłam dietę od Vit :D Kasa którą dostałam prawie cała wydana. A to dieta, tatuaż, dentysta, odłożyłam na telefon, kupiłam trochę ciuchów, buty, prezent dla mamy, prezent dla kochanego, bo 2,5 roku mija <3 Zostało kilka stów, ale to już zostawiam. Farbowałam się. Pierwszy raz używałam farby od garniera i mieszałam ciemny fiolet z czerwonym. Wyszły mi czarne z prześwitami fioletu xD Strasznie mocna farba, trzymałam tylko 15 minut. Dziwnie, ale podoba mi się, mała odmiana :D W środę już wizyta na tattoo! Wizyta przesunięta z 14 na 10, akurat II śniadanko zjem. Nie mogę się doczekać. Mój misiu mnie zawozi :p
Długo nie dodawałam mojego jedzonka, więc chyba czas najwyższy. 
jedzonko z środy i czwartku:
I śniadanie: kanapki z serkiem wiejskim i ananasem

 

II śniadanie: deser bananowo-otrębowy
Skład: banan, jogurt, otręby (ale zmieniłam na płatki owsiane), miód, rodzynki

Obiad: kurczak z brokułami i kaszą

Podwieczorek: smoothie bananowe
Skład: banan, mleko, płatki owsiane

Kolacja: kasza z brokułem i nasionami
Skład: kasza, brokuły, nasiona słonecznika, cebula, olej


Posiłki te są zawarte w mojej diecie od Vitalii, która została do mnie dopasowana. Korzystanie z niej przez inne osoby bez skontaktowania się z dietetykiem może zaszkodzić zdrowiu.
  • klaudiaankakk

    klaudiaankakk

    14 sierpnia 2015, 12:15

    czasem trzeba zaszaleć :)

    • Lakira

      Lakira

      14 sierpnia 2015, 12:20

      ja po prostu tak mam. chudnę na raty xD przez jakiś czas chudnę, potem nagle jakaś impreza , potem znowu chudnę i tak cały czas. Ale dla mnie najważniejsze to, że w ogóle ubywa. Od początku w taki sposób 12 kg ubyło :3