Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
powtórka z rozrywki:/


do południa wzorowo
śn serek wiejski z otrębami
2 śn kabanos z musztardą
obiad ryba z mozarellą i pomidorem +mizeria
podwieczorek czekolada ciastka :/
kolacja bułka i dupna zgaga:/popiłam Alpą:/ żal....
jestem daremna...wszystko spiepszam:/
jestem tak zła że aż łzy sie cisną do oczu...może jakaś depresja:/
dziś był stresowy dzień...kierowniczka wróciła z urlopu...a jakoś za nią nie przepadam...czepia sie, czego tylko sie da...stresujące. a niestety taka moja natura,że przejmuję sie choć nie chcę:(
P90x zaliczone biceps i brzuch
muszę jeszcze jedzenie na jutro przygotować...nawet tego mi sie nie chce robic.wrrr
mam nadzieję, że jutro będzie lepiej...
słońca pragnę...
  • jolakosa

    jolakosa

    12 lutego 2014, 21:56

    Będzie lepiej trzeba tylko chcieć :-)

  • TuSia2606

    TuSia2606

    12 lutego 2014, 21:28

    Dasz rade , glowa do gory :)

  • piatek55

    piatek55

    12 lutego 2014, 21:20

    Głowa do góry! Będzie dobrze!! ;)