Wstałam tak jak zwykle o 3.45, sok z grapefruita wypiłam dzisiaj o 9.00, po 11.00 zjadłam sałatę z 2 pomidorami malinowymi i 2 ogórkami kiszonymi a raczej małosolnymi, po powrocie do domu znowu warzywa gotowane, dzisiaj nie czuję się za dobrze, od rana biegałam do toalety, chyba z 6 razy, a teraz boli mnie brzuch,czuję taki jakiś boleśnie ściśnięty, odczuwam też głód ale taki znośny, po za tym chce mi spać, jestem taka jakaś ociężała i bardzo mnie boli lewe ramię tak do łokcia, rano musiałam wziąć aspirynę bo pomyślałam,że to taki ból zawałowy, czekam na ten obiecywany przypływ energii i zanik dolegliwości stawowych, na wagę nie wchodzę bo nie chcę się martwić lub zniechęcić, jak na razie myślę,że jest w miarę ,zobaczymy czy wytrwam kolejny dzień,pozdrawiam ..........
OddamPareKilo
5 sierpnia 2016, 15:38Ja drugiego dnia zawsze mam bóle głowy, u Ciebie może być ramię
aska1277
5 sierpnia 2016, 14:28W takim razie powodzenia... ale z tego co czytałam to jest raczej głodówka a nie dieta :(
PokonacGloda
5 sierpnia 2016, 12:27Hmm ale to nie jest dieta WO. Na WO powinnaś jeść znacznie więcej, na śniadanie sok to zdecydowanie za mało. Fakt, to ma być rodzaj postu, ale nie aż tak :) Wróć do lektury o diecie i zacznij od nowa :) Pozdrawiam i życzę powodzenia
aska1277
4 sierpnia 2016, 18:02Myślisz,że długo wytrzymasz na samych warzywach i owocach?
lena67
4 sierpnia 2016, 21:22chciałabym chociaż 2 tygodnie
meartyna881008
4 sierpnia 2016, 17:28Przypływ energii przychodzi u każdego innego dnia. U mnie był to np. dopiero 4 dzień.