Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Bunt i weekendowy resecik :)


Hejka dziewczynki,

ostatnie trzy dni to totalny reset, mój organizm nie był przyzwyczajony do takiego wysiłku jaki mu dostarczyłam w ostatnich dwóch tygodniach wybiegane prawie 100km do tego jeszcze Turbo Spalanie praktycznie codziennie i sen w ilości 3-4h na dobę. Moje ciałko delikatnie dało mi znać że potrzebuje trochę odpoczynku wysyłając trudne dni nieco wcześniej.

Tak więc weekend na luzie co nie znaczy że całkowicie nie aktywny. Jako, że zrobiło się już całkiem cieplutko zdecydowałam się zadbać o balkony tarasy sadząc jak co roku masę kwiatów. Poniżej kilka zdjęć z sobotnich prac (co dało cały dzień na chodzeniu, podnoszeniu ziemi doniczek kursowanie po schodach góra dół kilkadziesiąt razy). Wyglądało niewinnie

A jednak trochę wyszło :D:D:D

I jeszcze dookoła całego domku pod oknami, w końcu jest tak jak lubię, kolorowo z kwiatami. A że w sobotę było 25 stopni mogłam sobie śmigać w krótkich spodenkach cały dzień. Do tego woda ze mną cały czas, co mnie niezmiernie cieszy :D:D:D

Tak więc u mnie przez weekend niewiele się działo ale już organizm odpoczął więc od jutra powrót do treningów, trzeba spalać te zaległości z kilku lat z brzuszka i nie tylko.

A jak u Was ten słoneczny weekend(slonce)(slonce)(slonce)?

Ania

  • Fovie

    Fovie

    27 kwietnia 2015, 16:12

    Ale super wyglądają te kwiatuszki!

    • liberteee

      liberteee

      27 kwietnia 2015, 17:07

      Dziękuję :)

  • reese_o2k

    reese_o2k

    27 kwietnia 2015, 12:13

    Niedawno przeprowadziłam się do swojego faceta, który ma dom i również chce posadzić kwiatki na balkonie. Zmotywowałaś mnie troszkę, bo myślałam, że jeszcze troszkę za wcześniej ale może w czwartek i ja posadzę moje ulubione pelargonie :):);) Na pewno jak to wszystko u Ciebie troszeczkę się rozrośnie i zintensyfikuje kolory będzie cudownie.. Dom w kwiatach wygląda zawsze o niebo lepiej :)

    • liberteee

      liberteee

      27 kwietnia 2015, 12:28

      Teraz już można sadzić, niby mówią że do 15-tego maja mogą być przymrozki ale zawsze sadzę tydzień przed weekendem majowym i jeszcze się nie zdarzyło żeby przemarzły.

    • reese_o2k

      reese_o2k

      27 kwietnia 2015, 12:39

      To posadzę w tym tygodniu i oczywiście pochwalę się zdjęciami :):)

    • liberteee

      liberteee

      27 kwietnia 2015, 12:48

      Koniecznie się pochwal :)

  • mona26r1

    mona26r1

    27 kwietnia 2015, 10:58

    Bajeczny efekt :))))

    • liberteee

      liberteee

      27 kwietnia 2015, 11:02

      Dziękuję

  • angelisia69

    angelisia69

    27 kwietnia 2015, 04:06

    oj to niezle,musisz przystopowac bo organizm tez potrzebuje czasu na regeneracje,zreszta sam wysyla znaki ;-) Sporo zes sie narobila,ale efekt jest

    • liberteee

      liberteee

      27 kwietnia 2015, 06:14

      Dokładnie dlatego właśnie weekend był totalny reset od wysiłku . Dzisiaj już czuje się znacznie lepiej, organizm odpoczął i nie mogę się doczekać jak wrócę do domu i zrobię trening :-)

    • angelisia69

      angelisia69

      27 kwietnia 2015, 06:35

      no to git ;-) ale dobrze ze organizm jest na tyle madry ze wysyla nam sygnaly,bo inaczej latwo bysmy przedobrzyly.Milego treningu ;-)

  • natka0926

    natka0926

    26 kwietnia 2015, 21:22

    Ślicznie :) duuużo pracy było

    • liberteee

      liberteee

      26 kwietnia 2015, 21:38

      Dziękuję już się nie mogę doczekać jak zaczną kwitnąć całkowicie.