Ostatnio dodane zdjęcia

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Mam na imię Lidia

Archiwum

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 8092
Komentarzy: 16
Założony: 4 grudnia 2018
Ostatni wpis: 8 lutego 2019

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
Lidia.1985

kobieta, 39 lat, polańczyk

165 cm, 91.00 kg więcej o mnie

Wpisy w pamiętniku

8 lutego 2019 , Komentarze (2)

Wieczorem wyjeżdżamy do Włoch, zrobilam zapasy zgodnie z rozpiska Smacznie Dopasowanej, maz mi w głowę puka, dzieci się śmieją, już ja im pokaże :)

będziemy nocować w pensjonacie, mamy wykupiony ful pakiet zywnosciowy, aneks kuchenny jest, byłam w tym pensjonacie w 2009r wówczas był;)

Wlosy ścięte można jechać:)

3 lutego 2019 , Komentarze (2)

Waga dzisiaj pokazała 80.5kg :), to nie dieta to czysta przyjemność, za tydzien wyjeżdżam na ferie, w tym roku Dolomity, chce schudnąć przez nadchodzący tydzien  2kg

Pozdrawiam serdecznie!:)

12 grudnia 2018 , Komentarze (3)

W domu istny armagedon - maz chory!, dwójka młodszych dzieci chora! Świnka! Ja się skończę :( mam tylko nadzieję ze mnie i starszego syna ominie :( dieta kiepska, mialam dzisiaj pójść z koleżanką na zumbę, jak isc kiedy nie da rady:(

Jutro jadę do siedziby firmy w której pracuję, tzn dzis, do podkrakowskiej Skawiny, zatwierdzić projekt i na taśmę, wszystko super tylko miał mi towarzyszyć mąż, tymczasem 260km muszę pokonać SAMA, w taka pogodę, u Nas nasypało 24cm śniegu! Drogi gorskie - dramat, dzisiaj tyle samochodów widzialam na zboczach,  które nie mogly wyjechać, mam napad 4x4, ufam mu,  no ale to w dalszym ciągu 260 km przy fatalnych warunkach. Maruda to Ja!

10 grudnia 2018 , Komentarze (3)

Rok rocznie nasza rodzinna tradycja jest odwiedzanie Jarmarkow Bożonarodzeniowych, w ten weekend odwiedziliśmy w Wiedniu, Bratysławie a takze w Krakowie, za 2 tygodnie wybieramy się do Norymbergi - kocham to miasto! Urokiem wyprzedza je jedynie Rzym, Como i może Lizbona, i może Praga po drodze 

Dieta - bez owijania średnia! :(

Myślę o Świętach, o Sylwestrze który nie wiem gdzie spędzimy, sądzę że w domu, o potrawach które powinnam zrobić na Świętą 

Byłam dzisiaj w Top Secret i się zalamalam! Komplemenie w nic się nie mieszcze! W lutym mam imprezę firmowa w Warszawie, kieca upatrzona, tylko schudnąć 10kg DAM RADĘ!

4 grudnia 2018 , Komentarze (3)

W miesiącu grudniu za cel obrałam minus 3kg, w Sylwestra waga powinna wskazać 85/86kg

Etap 1 - grudzień,  całość powinna zamknąć się w 10 etapach. 10 miesięcy x 3kg = 30kg / minus 30kg :)

Dzień pierwszy - prolog :)

Śn - 2 bułki grahamki,  pierwsza z białym serem poltustym z połówka awokado, druga z 2 plastrami salami plus jeden pomidor

Kawa z mlekiem 2% bez cukru 

2 śn - banan

Obiad - 2 golabki z chudym mięsem z indyka z sosem pomidorowym własnej roboty 

Kolacja - w planie jogurt skyr + garść orzechów 

Jaka to kaloryczność - zamieszczę się w limicie 2000kcal(?) Hmm...

4 grudnia 2018 , Komentarze (3)

Cześć! Jestem Lidia, mam 33 lata, moja waga to upiorne 89 kg przy wzroście 165cm, jestem mamą trójki dzieci, najstarszy syn ma 15 lat, najmlodszy lat 3, mam jeszcze córkę lat 9. Dzieci i mąż to najlepsze co w życiu mogło mi się przytrafić, nie zawsze było kolorowo, pierwsze dziecko urodziłam przed maturą, drugie po obronie inżyniera, dzień przed obroną magistra, na którą to polazlam jak gdyby nigdy nic :), trzecie bylo planowane :D - żaden kot w worku ;) mieszkam w Bieszczadach nad Soliną. Wykonuję wolny zawód jestem tzw cad designer'em, pracuje w domu - teoretycznie 8h, praktycznie do 4h - maksymalnie 4,5h. Zajmuje się domem, dziećmi, mąż to już kompletnie wolny zawód, poznaliśmy się w szkole średniej, małżeństwem 16 lat

Z natury jestem gadułą, gadam i gadam cały dzień, męczące to dość aczkolwiek przestac gadać nie mogę ;)