Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Nie chce mi się


Od początku, czyli od miesiąca zmagań z moją wagą wynik - 3,5 kg. Niby dobrze ale czuje się źle. Jak wieloryb :-/ 

Na dodatek nie chce mi się walczyć. Nie mam czasu, sił i chęci. I ogólnie wszystko jest na nie. 

Dacie mi solidnego kopa???

  • Gohacik

    Gohacik

    25 sierpnia 2016, 16:29

    Nie poddawaj się, Pomyśl tylko,że jeszcze jakiś czas temu - 3,5kg było nieosiągalne,ani nawet nie pomyslałaś,że możesz mieć o tyle mniej. A jednak jest, udało się. Czasem są takie chwile zwątpienia niechęci, a szczególnie kiedy chce widzieć "gołym okiem" różnice w lustrze o te 3,5 kilo. Ale póki co pozbyłaś się toksyn i wody, ale to pierwszy krok, dalej będzie coraz lepiej. Mniejsze spadki,a bardziej widoczne efekty. Nie warto tego odpuścić teraz. A zresztą kto będzie mnie motywował:) Mówiłam,że wspólnie damy radę, ja póki co nie odpuszczam. Za drugim podejściem już wiem,że warto poczekać, walczyć z kilogramami, bo potem fajnie odbiera się komplementy i wierzy w nie!

    • LidiaGJ

      LidiaGJ

      26 sierpnia 2016, 14:42

      Miło to czytać :-) Ogarniam się powoli :-) Jutro w końcu ważenie ;-)

  • angelisia69

    angelisia69

    24 sierpnia 2016, 16:48

    jak bedziesz miec takie podejscie to niebawem mozesz sie czuc jak waleń,a jak troszke optymizmu dodasz to przemienisz sie w orke ;-) 3,5 kg SUPER WYNIK!Powinien cie motywowac do dalszej pracy,WARTO!!

    • LidiaGJ

      LidiaGJ

      26 sierpnia 2016, 14:40

      Oj wiem, że warto, wiem :-)

  • Jessica02

    Jessica02

    24 sierpnia 2016, 15:51

    Moim kopem sa za małe ubrania w szafie. Jak dopada mnie zniechęcenie to wyciągam je z szafy i przymierzam a raczej próbuje

    • LidiaGJ

      LidiaGJ

      26 sierpnia 2016, 14:38

      Widzisz, a ja wszystkie małe ciuchy zostawiłam w domu teściów ;-)