Tak, jak myślałam - wizyta w PL spowodowała zero ćwiczeń, zero regularnego jedzenia i zero zdrowego jedzenia. Od jutra start ponowny.
Tak, jak myślałam - wizyta w PL spowodowała zero ćwiczeń, zero regularnego jedzenia i zero zdrowego jedzenia. Od jutra start ponowny.
ghostwriter
14 lutego 2018, 11:31Ja w Polsce nigdy nie jestem w stanie mieć rutyny z czymkolwiek, co zaczęłam. Myślę, że podczas wyjazdów trzeba po prostu zaakceptować ten stan rzeczy ;) Gdzie mieszkasz, jeśli można zapytać?
ghostwriter
15 lutego 2018, 08:20To wyjątkowo wymowny komentarz.