Ostatnio dodane zdjęcia

Ulubione

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Nałogowo zaczynam od nowa. Szkoda klawiatury opisywać siebie po raz kolejny. Co mnie skłoniło do odchudzania? Ku powszechnemu zaskoczeniu przyczyną okazała się zbyt wysoka waga.

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 685
Komentarzy: 9
Założony: 27 października 2020
Ostatni wpis: 1 listopada 2020

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
Lost_In_The_Fridge

kobieta, 31 lat,

169 cm, 85.40 kg więcej o mnie

Wpisy w pamiętniku

1 listopada 2020 , Komentarze (1)

Wczoraj waga pokazała 85,2 kg.

Wczoraj byłam też na małej posiadówce z najbliższymi znajomymi. Nie widzieliśmy się kilka miesięcy z powodu pandemii, ale ostatecznie zdecydowaliśmy się na spotkanie. Cały dzień oszczędzałam kalorie z myślą o tym wydarzeniu. Niestety prawdopodobnie i tak się w nich nie zmieściłam, dodatkowo dopadł mnie lekki kac :PP. Nie oczekuję współczucia, zapracowałam na to i niczego nie żałuję :D. No może oprócz tego jak grubo wyglądam na zdjęciach z tego wczorajszego spotkania ...

Dzisiaj wracam na dobre tory. Rano jajecznica z szynką z indyka i duża kawa. Teraz kilka saszetek elektrolitów coby przeprosić się z moim sponiewieranym organizmem. Na obiadokolację jeszcze nie wiem co będzie ale coś lekkiego raczej, muszę się skupić na celu, żeby oglądając zdjęcia z imprez się nie wstydzić...

Nawiasem, gdyby ktoś szukał smacznych elektrolitów to NIE POLECAM tych:

Smak absolutnie tragiczny. Natomiast mogę powiedzieć że działają.

________________

Waga startowa 86,5. 
Waga aktualna 85,2.

Cel I -  "7 z przodu" - 79,9 kg
Cel II - Nie mieć już nadwagi - 70,9 kg
A dalej się zobaczy.

27 października 2020 , Komentarze (8)

Postanowiłam znów zawalczyć i otwieram pamiętnik. Postaram się nie rozpędzać z tą grafomanią zbytnio, by jakaś biedna dusza która tu zabłądzi nie musiała czytać kilometrowych wpisów.
Jeszcze nie wiem jak się za to odchudzanie zabrać. Na początek spróbuję mniej jeść. Od niedzieli liczę też kalorie w aplikacji MyFitnessPal. Mam stwierdzoną insulinooporność i PCOS, bardzo ciężko mi się chudnie a pilnowanie tych indeksów glikemicznych mnie absolutnie wykańcza :?

Postanowiłam nie czynić żadnych założeń co do diety oprócz lekkiego ograniczenia węgli (szczególnie białej mąki i cukru) i trzymania się poniżej 1600 kcal. Aktualnie siedzę na kwarantannie - dosłownie siedzę. Praca zdalna przy komputarze 8-10h dziennie i niewiele poza tym ... Kilogramy poszybowały jak szalone. 

Zaczęłam w niedzielę z wagą 86,5 kg. 

Dzisiaj 27.10 mamy 85,4 kg. Mówią że pierwsze 2-3 dni schodzi sama woda. Więc można chyba liczyć to jako punkt zero.