Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Stara i głupia, to sem ja ;)


W niedzielę zrobiłam trylion kilometrów rowerem i umarłam, umarnięta byłam również w poniedziałek, a dzisiaj rano kilogram mniej mnie jest. I kto powiedział że na starość rozumu przybywa?  O mało nie zostałam na amen w chaszczach i ostępach leśnych, lisy obgryzły by kości i byłoby jednego głupola mniej.

  • dorotamala02

    dorotamala02

    26 lipca 2016, 19:42

    No to poszalałaś a teraz liżesz rany.Głowa do góry następnym razem nie popełnisz błędu.Ja 15 lat temu weszłam bez przygotowania na Giewont w dniu przyjazdu i cały pobyt sobie zepsułam bo nie mogłam chodzić,he,he.

    • lotka666

      lotka666

      26 lipca 2016, 21:04

      Moja głupota jest ewidentna, mam wszystkie zastawki nieszczelne, zwężoną tętnicę szyjną, częste omdlenia i porwałam się z....motyką na słońce ;) Hihi, ale Ty się Dorotko z tym Giewontem też popisałaś, jak ja :)