Cześć Kochani !
Wczorajszy dzień zaliczam do udanych , jedzeniowo - ok , aktywność - ok - byle tak dalej :)
dzisiejszy poranek spędzam leniwie w łóżku z Happy plannerem i moim dziennikiem posiłków . Planuje, rozpisuje, poprawiam, marzę , liczę ..
właśnie tak :
bo :
no kiedy ?
ja , powiem szczerze, w końcu czuję się gotowa i silna wystarczająco żeby zawalczyć o siebie w ten zdrowy sposób. Nie chcę dłużej karać się głodzeniem, objadaniem. Chcę pomóc mojemu ciału ,sprawić żeby było silniejsze.
Znalazłam dzisiaj moją listę powodów dlaczego chcę być szczupła spisaną dokładnie 15 kwietnia 2012 roku . Czyli 4 lata temu..
To był mój pierwszy raz odchudzania po którym wpadłam w sidła A...
Dlaczego chcę schudnąć ?
1. Chcę schudnąć, aby dobrze czuć się we własnym ciele
2. Chcę schudnąć , aby bez problemu ubrać się w " s"
3. Chcę schudnąć, aby usłyszeć słynne " ale z Ciebie chudzina "
4. Chcę schudnąć , aby " oni " żałowali
5. Chcę schudnąć, aby " one " zazdrościły
6. Chcę kupić zarąbisty strój kąpielowy i nie wstydzić się go ubrać
7. Chcę pójść na basen ze znajomymi i świetnie się tam czuć
8. Chcę zobaczyć Jego minę i usłyszeć : A to Ty ? Wyglądasz zajebiście
9. Chcę znowu czuć się pewnie i szaleć na mieście rozdając uśmiechy
10. Chcę udowodnić , że mi się uda , że potrafię. Bo uda się , prawda ?
11. Chcę założyć sukienkę i nie wyglądać w niej jak pasztet
12. Chcę czuć się lekko, bosko , chcę biegać po trawię na bosaka , w krótkiej spódniczce i być szczęśliwą wariatką
13. Chcę iść na zakupy i mieć świadomość, że mogę sobie kupić , co tylko zechcę , bo we wszystko się zmieszczę
14.Chcę umieć jeść kebaba, pizzę , zapiekankę nie myśląc, że to 1000 zbędnych kcal
15. Na koniec roku szkolnego chcę ubrać się w sukienkę i mega wysokie szpilki a trzymając w ręku świadectwo z paskiem czuć , że mogę wszystko
16. Chcę..
17. Pragnę...
18. Marzę ...
Po prostu wiem, że ważąc 55 kg będę szczęśliwa.
mówiąc byłam wtedy dzieckiem i tutaj nie chodzi o to,że miałam niepełne 17 lat, tutaj chodzi o to, co miałam w głowie a co można wywnioskować nawet z tego wpisu. Znajomi, popularność, idealny wygląd, idealne życie...
wtedy miałam gdzieś zdrowie, rodziców , dobrą przyszłość - ja tylko chciałam być szczupła i dobrze się bawić. Bycie szczupła było dla mnie synonimem : lepszą, szczęśliwszą.
Dostałam po dupie i mit , w który tak bardzo wierzylam - że będąc tą chudziną 50 kg będę szczęsliwa - obaliłam płacząc co wieczór w poduszkę i nie mając siły wyjść z łóżka.
Ale było - minęło .
Teraz wiem co jest ważne i będę to tutaj podkreślać milion razy - ZDROWIE, RODZINA I MIŁOŚĆ - tylko nie ta dla której robimy głupie rzeczy, nie ta dla której znosimy upokorzenia, nie ta dla której niszczymy siebie, ta prawdziwa - to wsparcie, akceptacja, i wartość człowieka za to kim jest a nie jak wygląda, ile ma hajsu i ile znajomych.
Bo można mieć miliony znajomych - ja ich miałam - a kiedy jesteś w dupie - zostają Ci ludzie, którym na prawdę zależy - szczególnie rodzina i to oni walczą z Tobą.
Rozgadałam się...
W każdym razie dzisiejsze powody dla których " odchudzam się " są dla mnie inne :
1 . Chcę być zdrowa. Chcę żeby moje ciało było sprawne, żeby mój umysł był sprawny . Chcę zapobiec milionom chorób na które są narażone osoby otyłe i odżywiające się śmieciami. Chce przestać obciążać moje stawy , kręgosłup, umysł.
2. Chcę być w przyszłości mamą. Zdrową mamą. Chcę urodzić zdrową , piękną kruszynkę i być dla niej idealna pod każdym względem. W życiu nie chcę być otyłą mamą która ma problem z zawiązaniem sobie butów a co dopiero energię do zabawy ze swoim dzieckiem .
Chcę też żeby moje dziecko w przyszłości umiało siebie cenić ,żeby wiedziało że zasługuje na szacunek do swojego ciała, żeby się akceptowało, żeby nigdy ale to przenigdy nie toczyło walki same ze sobą - nie miało zaburzeń odżywiania. Dlatego wiem, że muszę stoczyć teraz walkę ja . Sama ze sobą. I ją wygrać .
3. Chcę żyć pełnią życia. Od zawsze chciałam. Chcę podróżować, poznawać ludzi, łapać okazje, tańczyć w środku nocy , śmiać się jak szalona, po prostu żyć . Nie tylko istnieć.
Mam miliony marzeń . Cele do zrealizowania. A żeby je zrealizować muszę mieć sprawne ciało. Ciało które mnie nie ogranicza. Które pozwala mi cudownie żyć.
Jakie są Wasze ?
Kochane, walczymy o siebie !
Walczymy o to , co na prawdę jest ważne w życiu.
nie ma bagna, z którego nie da się wyjść - pamiętajcie o tym. Wszystko zależy od nas, od naszej woli walki . Dopóki walczymy , dopóki tli się w nas iskierka nadziei - uda się.
Ja zmykam na spotkanie a Wam życzę cudownego dnia !
Menu :
Sn : owsianka na wodzie + banan + wiórki kokosowe
kawa + mleko + łyżeczka miodu
angelisia69
4 maja 2016, 13:32fajne motywacje masz,z takimi nie moze sie nie udac!Ja prowadze zdrowy styl zycia glownie dla zdrowia,dobrego samopoczucia no i wygladu.Ale nie chodzi tylko o sylwetke ale i o ladne wlosy,paznokcie o promienna cere.Czlowiek zaniedbany od srodka,to czlowiek brzydki na zewnatrz.Powodzonka zycze!
Kasiaa1979
4 maja 2016, 11:33Trzymam kciuki żeby Ci się udało. Ja tez zaczynam od dzisiaj ;-)