Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Coś nowego, całkiem nowe myślenie o pięknie.


Plan diety już mam. Postaram się nadal ją trzymać mimo świąt ( a przyznam,że będzie ciężko). Ćwiczenia także już sobie zaplanowałam i zobaczymy jak to będzie. Daję sobie na początek czas do lutego. Cieszę się,że to już ostatni tydzień  szkoły i wreszcie będę mogła skupić się na sobie a nie na ocenach i presji którą fundują mi nauczyciele.
Odkąd po głodzeniu się ( przez około 2 miesiące jadłam do 300 kcl dziennie i dużo ćwiczyłam.Mam to już za sobą.) przytyłam około 15 kg przestałam o siebie dbać. Myślałam,że skoro nie jestem już chuda nie mogę ładnie wyglądać i dobrze się prezentować bo to niemożliwe. Zaniedbywałam siebie mówiąc,że jak schudnę chociaż 5-8 kg zacznę o siebie dbać. Na pewno!
Taa... odczuwałam coraz większą presję by chudnąć i podobać się sobie zapominając o tym by np. pomalować sobie paznokcie, zrobić nową fryzurę czy kupić jakiś ładny ciuszek.Konsekwencje były takie,że ani nie chudłam ani nie wyglądałam świeżo i popadałam w większą depresję zajadając ją słodyczami bo przecież tylko one mogły osłodzić życie.
Pewnie zabrzmi to nietaktownie ale hm nie wiem jak inaczej mam wam to przybliżyć. Moi rodzice mają pieniądze i nie żałują mi ich tak więc mam kasę na "dobre" ubrania. Tyle,że nie wyglądam w nich za fajnie z wiadomych powodów. Zawsze gdy mijam jakąś ładną i szczupłą dziewczynę która jest zadbana i ubrana w markowe rzeczy czuję się dziwnie. Nie wiem czemu ale ogarnia mnie ogromna fala zazdrości. Mimo,że nie znam tej panny-już ją oceniam i to negatywnie. Jednak...
Nastąpił przełom.
I to właśnie dzisiaj!
Pomyślałam,że przecież NIKT ZA MNIE NIE SCHUDNIE! Tylko ja potrafię zadbać o swoje zdrowie i wygląd a inni po prostu mogą mnie co najwyżej wspierać i doradzać.
Ale biorąc pod uwagę to,że mam te kilka dni przerwy od szkoły- chcę zacząć o siebie dbać i to przez duże D.
Jeśli schudnę-będę bardzo szczęśliwa i dumna. Jednak zanim to nastąpi muszę przecież jakoś żyć i normalnie funkcjonować. Postaram się nie myśleć obsesyjnie o odchudzaniu ale dać sobie czas. A teraz przez tą przerwę pójdę do fryzjera skrócić i odżywić włosy, zadbam o cerę i paznokcie. W końcu nawet osoba z nadwagą prezentuje się lepiej jeśli jest zadbana od chudziutkiej ale " nieświeżej" kobitki.
Wierzę w siebie :))
Mam nadzieję,że wy też odnajdziecie w sobie siłę :]

  • alwayskinny

    alwayskinny

    16 grudnia 2013, 23:59

    wiesz, mnie się wydaje, że nawet jak kilogramów jest trochę dużo a zadbamy o siebie, to też można bardzo dobrze wyglądać. tylko ze niekoniecznie dobrze się czujemy. :)) więc całkowicie się zgadzam, każda musi wziąć sprawy w swoje ręce! do dzieła Kochana! :3

  • maaartusia

    maaartusia

    16 grudnia 2013, 21:59

    trzymam kciuki :) na pewno dasz radę! :)

  • 920427k

    920427k

    16 grudnia 2013, 21:55

    Powodzenia!