Hejka,
mam nadzieję, że zamiast martwić się zjedzonym w zbyt dużej ilości serniczkiem wykorzystujecie dziś jego moc! 💪💪💪
Święta=więcej jedzenia=pełniejsze zapasy glikogenu czyli paliwa dla naszych mięśni. A skoro bak pełny- to idealny moment by go wykorzystać. Ja już zaliczyłam zajęcia zdrowy kręgosłup i brazylijskie pośladki:)
red_velvet
23 kwietnia 2025, 22:28U mnie wpadło jajo rafaello ale mogło być gorzej. Po to są święta, by trochę popuścić pasa 😉
ognik1958
23 kwietnia 2025, 15:39WIiadomo.... można żryć dowolnie byle w bilansie dziennym wyjść na minusie ale trza to liczyć najlepiej na smartfoniku by..mieścić sie w deficycie tego przykładowego 1 tysi dziennie i będa postępy.. przepraszam... ubytki ale trza być konsekwentny i to przez...dzieści miesięcy.. proste? proste jak konstrukcja parasola
Frezja_
23 kwietnia 2025, 13:25O, jakie cudne podejście! :))) Zamiast jojczyć lepiej spożytkować nadmiar energii :D