🦭17tys kroków ✔️
🦭 Nie liczone kcal ✖️
🦭Kawa ✖️
Jutro cisnę dalej.
Śniadanie - kanapka z almette
Lunch - podwójna kanapka z tofu i hummusem + truskawki i maliny
Obiad - makaron + warzywa
Kolacja - pita + wege sałatka + słodkie + 2 jogurty
Ostatnio dodane zdjęcia
Znajomi (6)
Ulubione
O mnie
Informacje o pamiętniku:
Odwiedzin: | 1208 |
Komentarzy: | 40 |
Założony: | 1 marca 2025 |
Ostatni wpis: | 14 kwietnia 2025 |
Postępy w odchudzaniu
🦭17tys kroków ✔️
🦭 Nie liczone kcal ✖️
🦭Kawa ✖️
Jutro cisnę dalej.
Śniadanie - kanapka z almette
Lunch - podwójna kanapka z tofu i hummusem + truskawki i maliny
Obiad - makaron + warzywa
Kolacja - pita + wege sałatka + słodkie + 2 jogurty
Popłynęłam dziś ale walczę dalej. Pojechaliśmy na zakupy, byliśmy głodni więc zjedliśmy z mężem po wrapie z chipsami i tak już poszło, wczerpałam limit kalorii do obiadu, i standardowo, pojawiła się psychiczna chęć na objadanie się - bo przecież zawaliłam, więc a co mi tam.
Do tego mam jeszcze czekoladowe wafle w domu, chyba je spakuję mężowi do pracy, aby mnie nie kusiło.
🦭Ok 2900kcal ✖️
🦭10 tys kroków ✔️
🦭bez kawy (oj dziś wyjądkowo kusiło) ✔️
Śniadanie - sałatka gyros z chlebem
Obiad - wrap z chipsami
Dużo wafli ryżowych z czekoladą
Kolacja - bułka, guacamole, wege bekon
🌲🦌🌲🦌🌲🦌
🦭17,500 kroków ✔️
🦭Bez kawy ✔️
🦭8km spacer po lesie ✔️
🦭1700kcal ✔️
Śniadanie - sałatka wege gyros + 2 wafle ryżowe z czekoladą
Obiad - mieszanka warzywna z tofu + 4 wafle ryżowe z czekoladą
Kolacja - zupa ogórkowa z ryżem + 4 mini ciastka z czekoladą
🪷🧘♀️🪷🧘♀️🪷🧘♀️
🦭10 tys kroków ✔️
🦭1750kcal ✔️
🦭Bez kawy ✔️
🦭Zjadłam 2 wafle z czekoladą zamiast 4 ☺️
Śniadanie - wege gyros
Obiad - ryż z warzywami i falafelem + banan + jabłko
Kolacja - makaron na pikantno z warzywami + 2 wafle ryżowe
🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻
🦭10tys kroków ✔️
🦭 Bez kawy ✔️
🦭1600kcal✔️
Śniadanie - zupa marchewkowa z tofu i tost
Lunch - owsianka proteinowa z truskawkami
+ 2 wafle wyżowe z czekoladą i 2 ciasteczka owsiane o smaku karmelu
Kolacja - falafel, ryż z warzywami, sałatka
Raport z dnia:
🦭Dieta poniżej 1800kcal✔️
🦭10tys kroków✔️
🦭2L wody✔️
🦭Rower✔️
🦭Spacer✔️
Śniadanie - wrap z tofu i wege bekonem + awokado i zielenina + matcha latte
Obiad - kanapki z guacamole i wege bekonem
Kolacja - wege picka + brokuł
Jak mi się skończą wege gotowce, to będę jeść je max raz w miesiącu, bo to jednak fast food.
Za co jestem wdzięczna
🪷Za łabędzia na jeziorze i za kaczki
🪷Za słoneczko i ciepełko + spacer
🪷Za weekend
🪷Za dobre samopoczucie
Z racji, że zrobiłam fotki, szkoda mi było nie wrzucić.
Piątek średnio - wpadło KFC wieczorem (brak zdj)
Mix wrapów
10tys kroków ✔️
---------------------
Sobota
Kawa + basen = mega złe combo, popływałam tylko pół h, bo mi było niedobrze. Generalnie miałam złe samopoczucie fizyczne, przespałam pół soboty
10tys kroków ✔️
Makaron z sosem orzechowym
Wrap
Jabłko, truskawki
Kasza z bobem, tofu i pomidorem
Jeszcze wpadły paszteciki z grzybami.
Raport dnia
🦭Poniżej 1800kcal ✔️
🦭Basen 1h ✔️
🦭10tys kroków ✔️
🦭2L wody ✖️
Śniadanie - bułka, wege szynka, hummus, awokado, kiełki
Lunch - to samo co rano, bez awokado + chipsy z jabłka
Obiad - wrap z pesto, hummusem, tofu i wege kurczakiem + zielone + kawa mocha domowa
Kolacja - makaron w sosie orzechowym + zakwas z buraka
Za co jestem wdzięczna
🪷Za to, że dostałam się na magisterkę (jeszcze nie wiem czy przyjmę ofertę)
🪷Za potrzebę kreatywności
🪷Za to, że ogarnęłam w pracy szybko coś, co myślałam, że zajmie mi dużo dłużej - miłe poczucie sprawczości ☺️
🪷Za ogarnięcie treningu
Podsumowanie:
🦭Poniżej 1800kcal✔️
🦭10 tys kroków ✔️
🦭Woda 2L ✔️
Śniadanie - brak, nie byłam głodna, wzięłam 2 termosy z zupą miso
Lunch - sałatka z wege kurczakiem i kromką chleba
Obiad - 2 mini wrapy z truskawkami i jogurtem
Kolacja - bułka z wege szynką, hummusem, jajkiem i pastą ajvar + kiełki + sok z kiszonych buraków
Za co jestem wdzięczna:
🪷 Już jutro czwartunio a pojutrze piątunio 😈
🪷Ok dzień w pracy
🪷Dobry nastrój
No i wywaliłam się na starcie. Kurcze na drugim dniu. Niestety psycha nie wyrobiła i standardowo stres = objadanie. Zjadłam kubełek lodów i precelki a później położyłam się spać. Jednak dosyć szybko wstałam i ogarnęłam się. Zrobiłam 10tys kroków. Normalnie jak już się objem, to zawalam po całości, wjeżdża zły nastrój i dowalanie sobie. Tym razem było lepiej. Posłuchałam audiobooka o produktywności i natchnęło mnie 🙂↕️💥
Chat GPT mi taki podsumowujący obrazek wygenerował, na dzień drugi, wywalenie się na starcie 😹😹
Podsumowanie
🦭Dieta 1800kcal ✖️
🦭10tys kroków ✔️
Jedzenie:
Śniadanie - wege kebab + tofu + mini wrap + szejk proteinowy z truskawkami
Lunch - makaron z tofu, cukinią i pomidorowym sosem
Obiad - wrap z oliwkami
Jutro wpadnie różnorodność, u mnie zazwyczaj 2 dni diety są bardzo podobne, bo mojego wege jedzonka nikt ze mną nie dzieli.
Jutro w planach basen, może uda mi się trochę odbić kalorycznie po dzisiaj.
Za co jestem wdzięczna:
🪷Za moje futra 😸😽😺🐾
🪷Za to, że się emocjonalnie nie stoczyłam po objadaniu
🪷Za to, że jest trochę lepiej w pracy
🪷Za to, że oficjalnie pozwolono mi robić nadgodziny, które mogę sobie odebrać jako dłuższy urlop (np przed świętami BN)
🪷Za to, że jutro już połowa tygodnia 😈
🪷Za wygodne życie