12tys kroków, kcal nie liczyłam
Obiad - ramen + kawa
Kolacja - frytki, buraczki, wege paluszki rybne + drink.
Ostatnio dodane zdjęcia
Ulubione
O mnie
Informacje o pamiętniku:
Odwiedzin: | 4007 |
Komentarzy: | 112 |
Założony: | 1 marca 2025 |
Ostatni wpis: | 25 maja 2025 |
Postępy w odchudzaniu
12tys kroków, kcal nie liczyłam
Obiad - ramen + kawa
Kolacja - frytki, buraczki, wege paluszki rybne + drink.
Waga spada, cieszę się. Jest 82.65kg a jeszcze niedawno było 85kg. Post mi służy. Wsumie nie tyle post co OMAD/2MAD - jeden lub 2 posiłki dziennie. Nie mam ochoty podjadać, wsumie mogłabym zrobić dłuższy post, ale jeszcze nie jestem gotowa. 😎🦭
W weekendy postów nie będę robić - mamy tradycję z moim, by jeść wspólnie śniadanie + kawka. A kawa na pusty żołądek to dla mnie dzień do odchorowania.
W ostatnich miesiącach dużo pracuję nad emocjami, zaczynam iść w dobrym kierunku i nie mam ochoty podjadać - odpuściłam wiele spraw, które myślałam, że są dla mnie ważne ale tak naprawdę były to tylko zapychacze czasu. Wiecie jak to jest, gdy robicie coś, bo wypada, bo będzie dla was dobre (tak mówi wasz wewnętrzny, surowy rodzic) ale w głębi wiecie, że to nie wasza ścieżka? No właśnie, schodzenie z takiej ścieżki jest, przynajmniej dla mnie, bardzo trudne. Jestem w zawieszeniu ale lubię to! Dziś będę malować i pisać, czochrać moje kitki i mieć głęboko wysr💩, że "marnuję" czas.
Dzisiejsze śniadanie - zjadłam połowę tego, co mam na talerzu - nadzienie - wege tuńczyk, karczochy, cebula, oliwki - na górę guacamole i piklowane papryczki jalapeno z jabłkiem na słodko.
Z bliska
Na kolacje lub obiad pewnie zjem drugą połwkę, mam też makaron pikantny z wczoraj z warzywami taki jak poniżej i zupę. Wczoraj też wytrzymałam ponad 21h postu, trochę syfu wpadło niestety, bo pojechałam "na głoda" na zakupy, ale i tak poniżej 1600kcal, więc spoko.
Post 21h - 1000kcal
Kolacja - wege kurczak, hummus, karczoch, oliwki, sałatka, pita + kawa mocha
Post 21h - 800kcal
Obiad - pita, jajka, guacamole, hummus, oliwki, karczochy, prażona kukurydza, sałata + kawa mocha
Kolacja - truskawki, orzechy
10tys kroków, 1700kcal
99g białka, 170g węgli i 62g tłuszczu 😎
Śniadanie - kanapka z tofu z wege szynką + sałatka
Lunch - pół szejka z wczoraj
Obiad - tosty z wege szynką, grzybami i cebulką a'la zapiekanka
Kolacja - warzywa z kaszą, wege mięs, buraki + truskawki i czernice
1500kcal, 11500 kroków
Śniadanie - kanapka z tofu, wege szynką i awokado
Lunch - pół szejka
Obiad - curry z chlebem
+ kawa
Kolacja - tofu ryba, warzywa po koreańsku, kapusta kiszona + trochę malin
13600 kroków, 1400kcal
Śniadanie - kanapka z humusem i jajkiem
Lunch to samo co na śniadanie, tylko podwójna kanapka
Obiad - curry + kanapki
Kolacja - winogron, warzywa na patelnie
10tys kroków, 1600kcal
Śniadanie - kanapki z tofu, hummusem i szynką wege
Obiad - pół szejka
Obiad - tofu ryba, ziemniaki, kiszona kapusta i ogórki
Kolacja - curry + tost
1600kcal, ok 13500 kroków
Śniadanie - tost z tofu, sałatka
Lunch - połowa szejka
Obiad - curry, pomarańcza
Kolacja - tofu kotlet + ziemniaki + buraki
Dziś dobrze, ale mogłoby być lepiej. Wpadło trochę alko i za dużo węgli.🍸🥖🍞 Jutro do pracy będzie szejk a po pracy jakiś zdrowszy obiad.
Zaliczyłam dziś 2 spacery, standardowo 10tys kroków +, chciałabym robić 15tys codziennie ale brakuje mi czasu. Przy siedzącej pracy to trudne.
Wpadła także kąpiel w płatkach magnezu + muzyczka jak z sauny. Pełen relaksik 🛁💆🏻♀️😎
Dziś tak:
Śniadanie - kanapki z hummusem i wege szynka + zielone
Obiad - makaron z sosem bolońskim, 1 mały kawałek pizzy
Kolacja - płatki z jogurtem, kanapka z masłem orzechowym, kanapka z hummusem.
Do jutra!