Ostatnio dodane zdjęcia

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

Archiwum

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 4125
Komentarzy: 122
Założony: 1 marca 2025
Ostatni wpis: 27 maja 2025

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
red_velvet

kobieta, 32 lat, -

163 cm, 82.70 kg więcej o mnie

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

12 maja 2025 , Komentarze (1)

1600kcal, ok 13500 kroków

Śniadanie - tost z tofu, sałatka

Lunch - połowa szejka 

Obiad - curry, pomarańcza

Kolacja - tofu kotlet + ziemniaki + buraki

11 maja 2025 , Skomentuj

Dziś dobrze, ale mogłoby być lepiej. Wpadło trochę alko i za dużo węgli.🍸🥖🍞 Jutro do pracy będzie szejk a po pracy jakiś zdrowszy obiad.

Zaliczyłam dziś 2 spacery, standardowo 10tys kroków +, chciałabym robić 15tys codziennie ale brakuje mi czasu. Przy siedzącej pracy to trudne. 

Wpadła także kąpiel w płatkach magnezu + muzyczka jak z sauny. Pełen relaksik 🛁💆🏻‍♀️😎

Dziś tak:

Śniadanie - kanapki z hummusem i wege szynka + zielone

Obiad - makaron z sosem bolońskim, 1 mały kawałek pizzy

Kolacja - płatki z jogurtem, kanapka z masłem orzechowym, kanapka z hummusem. 

Do jutra!

10 maja 2025 , Komentarze (6)

Nie miałam czasu pisać ostatnio, raz lepiej, raz gorzej z dietą.

Byłam w tamtym tygodniu na leśnej wycieczce - 30km, ponad 50tys kroków. Było super, spaliśmy w lesie w samochodzie. Uwielbiam takie wypady 🌲🏕️🍄🐿️

A rano przywitał nas zajączek 🐇🐰

Dziś 1500 kalorii, 10tys kroków

Post przerywany do 13:00

Rosół wege

Kanapki z tofu wędzonym, hummusem i awokado

Kotlet tofu z ziemniaczkami i mizerią

27 kwietnia 2025 , Komentarze (3)

Dziś aktywnie, najpierw spacer z koleżanką ponad 8km a później drugi spacer sama ok 3km. Wyszło trochę ponad 20tys kroków. 

Śniadanie - truflowy hummus + awokado + pomidor na tostach i kawa

Trochę czekolady domowej roboty od znajomej. 

Obiad - wrap z farszem jak do ruskich pierogów z tofu zamiast sera

Kolacja - tosty z hummusem truflowym i oliwki z fetą. Zjadłam też borówki i wrapa z bananem i masłem orzechowym. 

Jeśli nigdy nie próbowaliście, to polecam truflowy hummus - dodaję do zwykłego łyżeczkę oleju truflowego i zmielonego proszku z trufli. Pychota!

Jutro chyba zrobię post przerywany - czuję, że mój organizm ma ochotę odpocząć od jedzenia. 

26 kwietnia 2025 , Komentarze (7)

Dzisiaj tak sobie, wstałam z napięciem psychicznym, które ciągnęło się wsumie cały dzień i miało kulminację w zjedzeniu chipsów i części torcika Daim. Zła jestem, bo nie wiem co mnie odpaliło i że się w porę nie złapałam na tym, że trzeba popracować nad nastrojem, inaczej będzie szansa na wpadkę spożywczą, a ciąży spożywczej mówię kategoryczne nie 😉. 

Jutro sobie częściowo odbiję, na pewno będzie długi spacer z koleżanką (10km +) i może zaliczę basen rano. Samo się nie spali. 

Dziś wyglądało tak:

Śniadanie - kotleciki z dyni + sos tzatziki + sałatka

Zamiast kawy czekolada 

Niestety później mój robił kawę i się skusiłam 🫣

Obiad - ziemniaki z mizerią (sałatką?) z pomidora i cebuli. Ja z tych co pyry z samą solą może wcinać 😂😂

Kolacja - warzywa z kuskusem

25 kwietnia 2025 , Komentarze (5)

Dziś całkiem przyzwoicie - znów udało mi się pokonać pokusę zamówienia pizzy, kompensacyjnie najadłam się za dużo warzyw z makaronem, ale zmieściłam się w kaloriach, więc ok. 

Muszę włączyć więcej intensywnych treningów - zamykają mi basen na 6tyg od maja a rowerek nie spala aż tak dużo, przydałby się trening całego ciała. 

Dzisiejszy dzień wygląda tak: 

Muszę zacząć skupiać się na większej ilości białka, w tym tyg było dużo ciecierzycy ale ona wcale nie ma go aż tak dużo. W przyszłym tyg ugotuję czerwony albo żółty groszek i dorzucę tofu. 

Zrobiłam sobie też wykres wygenerowany przez czat gpt, najlepszy i średni scenariusz chudnięcia do grudnia. 

.....................................

Śniadanie - kanapki z awokado i wege parówkami z ikei

Lunch - kawusia, którą właśnie odchorowuję, zaraz będę pić gluta z siemienia lnianego na ból brzucha. Niby wiem, że szkodzi ale to moje uzależnienie...

Obiad - curry z dynią i ciecierzycą

Kolacja - warzywa z makaronem, duuuża porcja 

Deser - trochę likieru rozrzedzonego z mlekiem owsianym

...........................

A teraz zakupy - 2 pary kolczyków i naszyjnik (dopiero przyjdą, więc fotki z neta).

24 kwietnia 2025 , Komentarze (10)

Na wadze -1.2kg. Mega się cieszę, bo ostatni raz ważyłam się na początku kwietnia i nie pilnowałam diety, więc kiedy wzięłam się za siebie w poprzednim tygodniu, obstawiałam, że ważę dużo więcej a zdecydowałam się nie ważyć, bo akurat wypadł okres. 

Jestem z siebie dumna, bo 3 razy udało mi się powstrzymać przed obżarstwem - raz zakupy w sklepie w weekend (te alejki z chipsami tak kusiły..), raz po pracy (mega głód o piątej) i dziś (jutro mam wolne, więc miałam ochotę zamówić pizzę). Chcę zobaczyć 7 z przodu do końca maja.

Dziś tak:

Śniadanie - warzywa na patelnię, zjadłam połowę tej miski

Lunch - kanapka z tofu do pracy

Obiad - makaron w sosie orzechowym + reszta warzyw z rana

Kawa

Kolacja - frytki z air fryera, mandarynka, 2 kostki czekolady czarnej, 2 wafle ryżowe

23 kwietnia 2025 , Komentarze (6)

Dziś dopadło mnie zmęczenie, zrobiłam tylko 10tys kroków i zjadłam 1700kcal. 

Śniadanie - gnoccini z warzywami

Lunch - ciastka owsiane, banan, jabłko

Obiad - warzywa na patelnię + ciecierzyca

Kawusia mini

Kolacja - wrap z pastą z ciecierzycy

23 kwietnia 2025 , Komentarze (6)

Dziś trochę ponad limit kcal ale nadal deficyt

Śniadanie - shake proteinowy z truskawkami

Lunch - banan, jabłko

Obiad - wrap z sałatką

Kolacja - jajko Rafaello...

21 kwietnia 2025 , Komentarze (6)

Wczoraj niestety koniec końców objadłam się - dobrze, że dużo spaliłam więc wyszłam na kaloryczne zero. 

Dziś grzecznie, oprócz kawy

Śniadanie - warzywa z ciecierzycą

Lunch - kawa 😑

Obiad - ziemniaki z wege kebsem, mizeria (z lewej)

z bliska

Podwieczorek - zupka chińska z dobrym składem

Kolacja - wrap z wege kebsowym mięsem, sałatka z sosem tzatziki