Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
pod górkę.....


Widziałyscie model 3d,prawie utrafili w mój typ figury,ale ja mam większy biust i większe fałdy na plecach(bardziej się odznaczają),własnie przeglądałam moją wakacyjną garderobę i ............mam doła ,w zeszłym roku tak sobie obiecałam,że koniec z bluzkami namiotami a tymczasem wyglądam jeszcze gorzej niż rok temu,poprostu tragedia i do tego okazało się,że braciszek nie pożyczy mi kasy,bo akurat musi zakupić większą partię towaru,i zostaje bez kasy jak mam jechać na wakacje bez grosza przy d........?dlaczego ja mam zawsze pod górkę?czy chociaż jedna rzecz w roku nie mogłaby iść bez stresowo?
  • klon31

    klon31

    19 lipca 2010, 18:34

    Może wystarczy zacisnąc mega pasa, żeby dac radę wybrac się na urlop. Zamias dietki proponuję ograniczenie ilości pożywienia!!!