Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
niepisałam...


Niepisałam,zresztą o czym,że znowu łakomstwo wzięło górę i po kilku dniach diety wróciłam do obżarstwa.Ważę 84,8 jak tak dalej pójdzie to zamieszkam w nowo wybudowanej słoniarni ,a mam do niej całkiem niedaleko,bo mieszkam nad jez.Malta.Zastanawiam się nad wspomagaczami,ale niewiem co obniża choć trochę apetyt.Przyjdzie wiosna,potem lato a ja z tymi fałdami tłuszczu będę się męczyć,na wczasach znowu będę unikać plaży chociaż tak bardzo lubię poleżeć na gorącym piasku........