Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Dzień czwarty zaliczony !!! Dzień piąty skopany
!!!


Sobota poszła ładniutko - trzymałam się! Zero słodyczy. Za to w niedzielę, po wycieczce do lasu odwiedziliśmy teściową, która ugościła nas serniczkiem!! Muszę przyznać, że zjadłam kawałek z pełną świadomością i wręcz z premedytacją. Mam tylko nadzieję, że dalsze dni dotrwam bez grzechów :)

I wyznaczę sobie nowe cele ... :-)

W środę wchodzę na wagę i nie może być więcej niż to z trudem uzyskane 68!!!

  • DietetyczkaNaDiecie

    DietetyczkaNaDiecie

    28 października 2013, 13:53

    szczerze Ci powiem... że sernik też bym zjadła z premedytacją. to w końcu sernik :-D

  • Landryna321

    Landryna321

    28 października 2013, 10:04

    Na pewno nie będzie więcej ;)

  • ja.sylwia

    ja.sylwia

    28 października 2013, 09:44

    oj taki serniczek top sto razy lepsze niz tak jak ja kremówke i kawał tortowego :( Powodzenia na wadze !!!