Powracam. Powracam z 10-kilogramowym nadbagażem. Moja głupota doprowadziła do punktu wyjścia. Czasami zaczynam wszystko od nowa, ale to jest mowa 'od poniedziałku to już na pewno'. I tak mogę wytrzymać tydzień, aż przyjdzie niedziela i kolejne obżarstwo i kolejne postanowienie. ALe teraz mówię sobie zdecedywany STOP. Lada chwila przyjdą wakacje, ale nawet teraz wstydzę sie założyć spodenek bo mój cellulit, nie mowa o stroju kąmpielowym. Jestem wściekła na siebie bo jeszcze rok temu tak wiele osiągnęła i tak to wszystko schrzaniłam. Muszę zaglądać tu wcześniej \. Akltualne wymiary;
pod biustem- 80cm
talia-77
brzuch-88
biodra 96
pupa 100
udo 59
łydka 38
Waga 72,8 kg
wannabelean
7 czerwca 2015, 22:36Bierz się do roboty! Za niedługo będzie piękne ciało :)
TakBardzoBymChcialaSchudnac
7 czerwca 2015, 22:13ups...no bierz sie do roboty kochana...pod tym tluszczykiem widze piekna i smukla figure!!!! mozesz ja miec!!!!!!!
eNatalia
7 czerwca 2015, 22:05Nie ma tragedii, trochę poćwiczysz, przytrzymasz dietę i będzie pięknie! Ja widzę młode, jędrne ciało :) trochę o siebie zadbaj i będzie IGŁA :) Pozdrawiam
HappyWay
7 czerwca 2015, 21:49Nie jest tak źle jak myślisz! Spójrz na siebie łaskawszym okiem i wszystko przyjdzie łatwiej. Powodzenia!