Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
żyję.....


hej

Dawno mnie nie było......żyję.....tylko.............Dużo się dzieje. Ostatnio remontowaliśmy i szykowaliśmy stare mieszkanie pod wynajem. Doczyściłam każdy centymetr mieszkania....niestety takie bieganie między dwoma domami z zegarkiem w ręku przypłaciłam zdrowiem. Mała, syn i ja znowu z wirusem. Najgorzej z Małą bo nie minął nawet tydzień od skończenia antybiotyku a ona znowu chora. Z innych rzeczy to trzymam dietę ale z ćwiczeniami niestety kiepsko... nie mam kiedy....Czekam z niecierpliwością na zakończenie roku szkolnego....na szczęście dzieciaki uczą się wspaniale więc miło jest czekać na wakacje. Pozdrawiam

  • MllaGrubaskaa

    MllaGrubaskaa

    21 czerwca 2014, 09:55

    Zdrówka dla całej rodzinki :))

  • sylwcia1704

    sylwcia1704

    17 czerwca 2014, 15:29

    Ale Ci zazdroszczę tej wspaniałej nauki ;( ale co mnie nie zabije to mnie wzmocni nie ;) .....a ja już się czuje jak na wakacjach....już po radzie więc luzik ;) pozdrawiam...

  • irmina75

    irmina75

    16 czerwca 2014, 23:30

    wiesz, nasz Michał jak często chorował, to gastrolog kazał nam na stałe podawać mu probiotyk i tran. brał przez ponad rok i teraz znikłą anemia, grzybica układu pokarmowego i mały nie choruje.

  • sekrett

    sekrett

    16 czerwca 2014, 15:41

    Szybkiego powrotu do zdrowia ;)

  • Ahnijaa

    Ahnijaa

    16 czerwca 2014, 15:03

    Ja w kwietniu szykowałam mieszkanie pod wynajem, więc wiem co to oznacza i łączę się w bólu ;-))) też nie mogę się doczekać końca i roku szkolnego, i dodatkowych zajęć, na które trzeba wozić Młodego ;-) zdrowiejcie jak najszybciej :-))))))