Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
9/50, 10/50 i 11/50


Kochane ostatnio bardzo Was zaniedbuję , ale wynika to niestety z braku czasu. Ostatnio codziennie zostaję w pracy po godzinach. Do domu wracam późno i niestety już wtedy siły mi brakuje na wpis na V. Nawet w pracy nie mam kiedy wejść i Was poczytać. Wprowadzamy w pracy nowy program zarządzania i ten powinien funkcjonować od 2 stycznia a do dzisiaj nie działa. Cała firma swoi w miejscu, nie ma sprzedaży. Nie ma niczego. Jesteśmy daleko w czarnej d.... Niestety to również odbija się na moim samopoczuciu, wszystkim się przejmuję. No ale dość o pracy.

W tym tygodniu byłam na siłowni tylko jeden raz Dlatego też za chwilkę biorę mojego męża i lecimy poćwiczyć. Jak dobrze pójdzie to i w niedzielę też tam się wybiorę. Mój mąż ma już zdecydowanie lepszy nastrój. Fochy, dąsy i melancholijny nastrój już poszły w nie pamięć
Chciałam się Wam pochwalić że dziś zabiera mnie na randkę! Idziemy do kina na Sherlocka Holmesa 2. Dzisiaj premiera, ledwo udało nam się wyrwać bilety. Zdam Wam wieczorkiem relację z seansu.

Co do dietki to poza wczorajszym dniem wszystko idzie zgodnie z planem. Wczoraj moja mama miała urodziny i nagotowała samych pyszności. Przyznam się że nażarłam się jak świnia Dlatego dzisiaj planuję spalić to wszystko na siłowni. Póki co to jedyna wpadka w moim 50 dniowym planie.

Uciekam troszkę poćwiczyć a wieczorem obiecuję nadrobić wszystkie zaległości na Vitalii.
Miłego dnia Wam życzę, odpoczywajcie, leniuchujcie, ćwiczcie a przede wszystkim przestrzegajcie diety


  • monica31

    monica31

    7 stycznia 2012, 00:18

    Oooo to niecierpliwie czekam na info o Holmsie. Ostatnio rozmawiałam z kumplem o pójściu na ten film, ale mnie jakoś on nie do końca przekonuje może przez to, że nie byłam na pierwszej części... Zauważyłam, że Cię tutaj coraz mniej i bardzo mi Ciebie brakuje! Ale jak masz taki zapieprz w pracy to się nie dziwię. Pozdrawiam

  • grubciaakasia

    grubciaakasia

    6 stycznia 2012, 19:13

    naleśniki zrobiłam z mojego przepisu własnego, bo długo glowiłam sie jak je zrobić, w końcu dodałam białko, makę tak ok poł szklaneczki, troszke mlleka i reszta wody, otreby i szczypta soli, wyszly praktycznie bez roznicy niz zwylke

  • Samash

    Samash

    6 stycznia 2012, 16:28

    Gratuluję wytrwałości ! Jedna wpadka na 50 dni, tylko pozazdrościć :) Życzę dalszej wytrwałości. Oszczędzaj się w pracy, żebyś się nie przepracowała :) W pracy wszystko z pewnością się ułoży :)

  • duszka189

    duszka189

    6 stycznia 2012, 16:00

    laska nie przepracowuj się za nad to zrób sobie chwilę relaksu każdemu się należy cos od zycia

  • Grazka19751

    Grazka19751

    6 stycznia 2012, 14:37

    Romantycznie się dzisiaj zapowiada... :-)

  • lena165

    lena165

    6 stycznia 2012, 13:26

    Kochana udanej randki ;);) a jedna wpadka puść ją w niepamięć ;);) Pozdrawiam Cieplutko ;);)

  • samotnapasazerka

    samotnapasazerka

    6 stycznia 2012, 13:24

    Randka z mężem... Tylko zazdrościć można ;) spalisz to szybciutko bo czym jest jedna wpadka na tyle dni ;)

  • Aska75

    Aska75

    6 stycznia 2012, 13:07

    mój też obiecał mi kino i sherlocka 2. Byliśmy na części pierwszej i bardzo nam się podobało. Liczę na recenzje. Bardzo miłego wieczorku życzę ^^

  • maciejka70

    maciejka70

    6 stycznia 2012, 12:41

    w ciągu 5o dni!!! zazdroszczę Ci że umiesz się tyle powstrzymywać od obżarstwa:)) super

  • Nimma

    Nimma

    6 stycznia 2012, 12:30

    Jedna wpadka się należy ;) Byle by po niej natychmiast wstać :) Udanej randki życzę :)

  • .Margolcia.

    .Margolcia.

    6 stycznia 2012, 11:49

    Małgorzatko mam nadzieję, że ten napięty tydzień w pracy pójdzie w niepamięć i troszkę odpoczniesz w ten weekend! W końcu nie samą pracą i dietką człowiek zyje ;) Buziaki serdeczne :***

  • ewela22.ewelina

    ewela22.ewelina

    6 stycznia 2012, 11:36

    i wzajemnie:*:) a co trzeba odespac ten tydzien i sylwka hehe:D:D:D buzka:*