Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
wtorek, 9 grudnia


W weekend byliśmy zrobić porządek w domu, w którym mieszkała mama mojego męża...

..to 4 godziny podróżowania z Gliwic do Bednarki

spaliśmy u córki pana Zbyszka, u którego mieszkała teściowa. Poukładani ludzie, ale w niedzielę rano już BARDZO chciałam wracać do domu.....

Ugościli nas z typowo polskim rozmachem!

Jak przyjechaliśmy w sobotę około 17.00 były kotlety schabowe z ziemniakami i sałatką z buraczków, taka z własnych wyrobów.

Potem podjechaliśmy do tego domu, gdzie mieliśmy przejrzeć rzeczy po zmarłej...

no, cóż...... takie prace też trzeba przeżyć.....

...Przeprowadziła się tam półtora roku temu, ale nie ustawione meble w pokoju na górze i wszystkie jej rzeczy osobiste w workach, tak jakby chciała wyjechać przy najbliższej okazji....

Mnóstwo starych papierów, jeszcze od jej dziadków...

pożółkłe, o zapachu wilgoci....

....wczoraj wieczorem zanieśliśmy te papiery, które trzeba zniszczyć do moich rodziców do spalenia.

Jestem zmęczona.....

Dużo pracy w jednym zakładzie, bo koniec roku sie zbliża....

Dużo pracy w salonie, bo.... koniec roku się zbliża, a właściwie Święta.

Jeszcze weekend bez odpoczynku.....

czuję zmęczenie.....

...nie jem słodyczy....

ale diety odchudzającej też nie stosuję :|

źle mi z tym...

...nie mam kiedy zadbać o swoje posiłki.....

Nie lubie siebie takiej niepoukładanej....

Buziolki....

  • MllaGrubaskaa

    MllaGrubaskaa

    13 grudnia 2014, 10:34

    Moja mama nie żuje już cztery miesiące, a ja jeszcze nic nie ruszyłam w mieszkaniu które mi po niej zostało i byłam w nim do tej pory tylko raz. Jeszcze wszystko za świeże :(

  • Roobyn

    Roobyn

    10 grudnia 2014, 21:00

    Trzymam kciuki, aby udało Ci się wszystko uporządkować jak najszybciej. I oby do świąt, może uda się w tym czasie trochę odpocząć.

  • vita69

    vita69

    10 grudnia 2014, 12:20

    nie wyobrażam sobie takich porządków po zmarłej osobie:( mimo wszystko to musi być strasznie przykre

  • Magdalena762013

    Magdalena762013

    9 grudnia 2014, 19:23

    No tak, jak ktos umiera, to jeszcze trzeba posprzatac... Przykre, ale trzeba.

  • sylwia66

    sylwia66

    9 grudnia 2014, 19:03

    glowa do gory. im bardziej jestes zajeta tym szybciej czas mija wiec juz niedlugo ten szal przedswiateczny sie skonczy i znow zaczniesz dietowac

  • ZrobietodlaSIEBIE

    ZrobietodlaSIEBIE

    9 grudnia 2014, 17:22

    no wlasnie swieta-czlwoiek tylko zmeczony i rozdrazniony...nie zebym byla przeciwna swieto,ale jesetm zdania ze dla kobiety swieta to glownie sprzatanie gotowanie i bieganie po sklepach....Trzymaj sie Malgosiu

  • benatka1967

    benatka1967

    9 grudnia 2014, 11:27

    to dla większości z nas trudny czas bo święta , koniec roku itp a ty masz jeszcze tyle emocji , współczuję i pozdrawiam :)))

  • irmina75

    irmina75

    9 grudnia 2014, 10:39

    rzeczywiście nie mozesz narzekać na brak pracy. ja byłam ściąć włosy 3 tygodnie temu, biorąc pod uwagę zbliżające się święta i zwiększające kolejki w salonach.

  • moderno

    moderno

    9 grudnia 2014, 10:00

    Dużo dzieje się w Twoim życiu i to nie zawsze dobrego. Masz więc prawo być zmęczona. Dieta najlepiej wychodzi , gdy mamy spokój wewnętrzny i zewnętrzny .

  • Nakonieczny

    Nakonieczny

    9 grudnia 2014, 09:55

    Wiem jak to przykre,wchodzić w czyjś intymny świat...Przeżyłam to z ukochaną,prawie mamą przyjaciółką samotną sąsiadką i mamą. Współczuję. Ten czas,gdy wszystkie chcemy być piękne to dla Ciebie zdwojony wysiłek. Nie martw się dietą, wrócisz do niej w możliwym czasie, nie dokopuj siebie....Będzie dobrze. Trzymaj się Małgośka Małgośka starsza:))

  • SLIM2BE

    SLIM2BE

    9 grudnia 2014, 09:37

    Masz bardzo duzo na glowie. Ale mam nadzieje, ze w Swieta odpoczniesz!

  • czarodziejka10

    czarodziejka10

    9 grudnia 2014, 08:11

    Poukładasz siebie al przez ten trudny okres .e pierwsze musisz przejść . Trzymam za Ciebie kciuku i tule bo lekko nie masz