Dzisiejszy dzień zaczęłam od zważenia się. Jestem pod wrażeniem swoich postępów, dieta na prawdę działa :) A skoro wyniki widać już po tygodniu zmian to znaczy, że wcześniej nieźle się obżerałam...
Na śniadanie zjadłam 2 kanapki: pełnoziarnista bułeczka, troszkę masła, 2 plasterki polędwicy sopockiej, resztka wczorajszej sałatki z tuńczyka + kilka plasterków ogórka, do tego jak zwykle kawa i pół banana (drugie pół moje bejbe;). Zrobiłam Wam zdjęcie ale nie mogę go wgrac, w ogóle ostatnio zdjęcia nie chcą mi się wgrywac na tą stronkę i nie wiem co jest :/
Zaraz idę zrobic sobie podwiedzorek - kaszę jaglaną z piekarnika z jabłkiem. Przepis wzięłam z mojej ulubionej stronki z dietetycznymi przepisami:
http://dietetycznie-w-kuchni.blogspot.com/2012/11/pieczona-jaglanka-z-kokosem-i-jabkiem.html
Na obiad planuję fritatę z cukinią i sałatkę z rukolą i fetą. Ale jeszcze później napiszę co i jak.
Dostałam dziś okres i boli mnie brzuch... dziś wypada dzień Skalpela, ale coś się nie czuję na siłach... może do wieczora przejdzie to zrobię.
Dzisiaj waga pokazała 66,7 kg :) Czyli poleciało 1,3 kg. Nieźle, jak na 7 dni diety, podczas której w ogóle nie chodziłam głodna, prawda?:)
monada
9 kwietnia 2013, 14:44super :)
szukammotywacji
9 kwietnia 2013, 14:37nieźle :)))) a co do zdjęc to i ja miałam problem, żeby dodać do pamiętnika najpierw musiałam wgrać do galerii do albumu i dopiero do pamiętnika dodać już jako mój z galerii.... spróbuj tak :))
veronica12345
9 kwietnia 2013, 14:37Swietny wynik , oby tak dalej ;)!
bilka1993
9 kwietnia 2013, 14:34bardzo ladny wynik!