Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
TYLKO LICZENIE KALORII


Juz zostalam przekonana i wiem

Jedyna sluszna metoda na odchudzanie to liczenie kalorii

Ile ja sie odchudzalam

jadłam malo i niby chudo..a jednak jak sie teraz okazuje duzo pow 2000 kcal

I jak ja mialam zrzucic to moje co-nieco?

Teraz licze,,,,,nie przesadzam...jest to ok 1500 kcal

Staram sie aby bylo mniej ale roznie to wychodzi

I waga powolutku spada

W sobote nastepny pomiar wagi i moze wreszcie sie zmierze!

Musze jeszcze powalczyc z ruchem

Niestety jak wracam z pracy to sa lekcje Mlodej i ne bardzo mam juz sile na cokolwiek

Nigdy nie bylam typem sportowca i poprostu wkurza mnie to ze mam byc zmeczona:)

innym daje do fajna adrenaline mi nie! i JUZ 

W zamian tam gdzie moge to porzucam samochod i PKP i ide na piechote

Zobaczymy czy to zadziala

Moze sa jakies cudowne metody na polubienie sportu ?

  • orchidea24

    orchidea24

    10 września 2014, 11:11

    z tymi kcal to jest bardzo względne. Ułóż sobie póki co menu na 1500kcal a w praktyce sama zobaczysz czy tak jest ok. Ja mam w tygodniu 1500, w weekendy 1800 do dyspozycji (tak sobie założyłam). Tylko z ilością węglowodanów muszę powalczyć. Zależy też jaką masz pracę. Ja mam biurową ale codziennie staram się ćwiczyć, więc 1500kcal jest dla mnie idealne - chociaż jak zerkniesz na moje menu to różnie z nimi bywa ;) Modyfikacje można wprowadzić zawsze, ważne żeby od czegoś zacząć :)

  • Magiczna_Niewiasta

    Magiczna_Niewiasta

    10 września 2014, 11:07

    Liczenie kalorii to idealny sposób na odchudzanie, ja liczę wszystko, zapisuje w zeszycik podręczny i dieta póki co działa, a nie męczy mnie. Co do sportu to nie da się go polubić, ja się usilnie staram i nie lubię. Nie znoszę ćwiczyć, dlatego moim jedynym ruchem na całej diecie były długie spacery, jazda na rowerze i skakanka. I efekty są więc nie ma co męczyć się czymś czego nie lubimy :)

    • mam1977

      mam1977

      10 września 2014, 11:19

      nie wiem jak ty to zrzucilas:) Podziwiam Ja sie zastanawiam ....bo zrzucic to jednoa ale jak utrzymac? Problem dla mnie to weekendy..wtedy sobie troche odpuszczam

    • Magiczna_Niewiasta

      Magiczna_Niewiasta

      10 września 2014, 11:21

      Ja sobie nigdy nie odpuszczam, tak mi się w głowę wbiło. A jak utrzymać to mam plan który mi siostra poleciła, ważyć się codziennie rano, i utrzymywać wagę, wtedy możesz wszystko kontrolować na gramy. Jeśli np. jednego dnia waga wzrosła to następnego dnia wiesz, że za dużo zjadłaś i jesz mniej by znów wrócić do tych swoich gramów. Sposób dobry bo możesz kontrolować to od początku, a nie jak zobaczysz, że waga wzrosła o 3kg lub więcej. :)

  • orchidea24

    orchidea24

    10 września 2014, 11:06

    no to trzymam kciuki za Twoje i swoje 1500kcal :))) i za ćwiczenia też :)

    • mam1977

      mam1977

      10 września 2014, 11:08

      Zastanawiam sie czy nie powinno byc mniej Kazdy pisze o diecie 1000-1200 kcal

  • orchidea24

    orchidea24

    10 września 2014, 11:01

    pierwszy miesiąc trzeba się "przemęczyć" potem wchodzi to już " w krew" :)

    • mam1977

      mam1977

      10 września 2014, 11:05

      ja to lubie:) jestem z tych co wszystko planuja..wiec raj dla mnie :)