Ostatnio dodane zdjęcia

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Mama, po 3 ciążach, która po ostatniej nie może się wygrzebać z kg...

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 2731
Komentarzy: 7
Założony: 3 grudnia 2018
Ostatni wpis: 13 kwietnia 2019

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
mama3ech

kobieta, 39 lat, Warszawa

168 cm, 97.00 kg więcej o mnie

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Masa ciała

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

13 kwietnia 2019 , Skomentuj

To jeszszcze tylko 6 :D Dobrze by było do wesela 18.05., żeby zejść poniżej dziewięciudych ;/

12 kwietnia 2019 , Skomentuj

wybiło 97,3

masakra...… no ale tym razem będzie inaczej :D

3 lutego 2019 , Komentarze (2)

Szansa jest,ze zakończe następny tydzień z przywitaniem 8 z przodu są duże :) 

Zamówiłam sobie od Lewandowskiej choco bite zestaw, i są super na ataki słodyczowe i mega dobre :) Do kawki sobie jedno pochłaniam na podwieczorek :) 

Trening dzisiaj z rana zaliczony, staram się robić jak mam czas jaknajwcześniej w ciągu dnia, bo jak zrobię późno to endorfiny nie dają mi spać i "chodze" cała :D 

2 lutego 2019 , Skomentuj

Oby za tydzień już pokazało 8 z przodu plissssssss, wczoraj bez ćwiczeń, nie śpię już z 3 noc, bo dzieci mi chorują i już nei miałąm siły ruszyć ręką ,

1 lutego 2019 , Komentarze (1)

92,6 coraz bliżej pozbycia się tej durnej dziewiątki, Ćwiczenia sprawiają mi już ogromną frajde , więc wszystko idzie w dobrą stronę :) ok połowy marca planujemy mini urlop, fajnie jakby się zbliżyć już do 85 kg :)

31 stycznia 2019 , Komentarze (1)

Tak się dietowałam,ze 1,5 w końcu przytyłam dieta i jojo dieta i jojo :)

Więc już od 3 tygodni nie pajacuje i ćwicze z E. Chodakowską, układam na razie swoją dietę, ale myślę,czy jednak niepokusić się na tą jej :)

13 grudnia 2018 , Skomentuj

Idzie powoli, dzisiaj 94,5 , utwierdzam się w przekonaniu,ze jednak winne są hormony poporodowe,ze nei chce chudnąć :( po pierwszym dziecku to samo było, nie chudłam, a po roku nagle zaczęła spadać i leciała super :) na razie minęło 7 po porodzie :)

5 grudnia 2018 , Komentarze (1)

Proteiny idą na razie ok, przemiana materii super, nie chodzę głodna, waga pięknie leci, brzuch tak nie odstaje, wiec jeszcze kilka dni pociągnę i później naprzemiennie wzorując się na dukanie co tydzień, dwa, ze 2-3 dni białkowe :) 

4 grudnia 2018 , Skomentuj

Kilka dni startuje z proteinami, bo inaczej zniechęcenie moje osiągnie zenit, musi mi zejść tej pociążowej wody trochę :/

Dzisiaj waga 96,7 kg więc jakby mi jeszcze troszkę poleciało byłoby miło, święta w okolicy 93 :)

3 grudnia 2018 , Komentarze (2)

98,5 kosmos, jeszcze kilak lat temu ubolewałam jaka jestem gruba przy 76 kg ;/ później przy 68 kg też....a tuuu szkoda gadać, no nic ile mogę to zadziałam :) Przy trójce dzieci to łatwe, ale już nic łatwe nie jest. Rok muszę zamknąć poniżej 95 kg, a pierwszy kwartał, chciałam być uciec tej 9 z przodu ;/
Mam nadzieje,ze sporo wody spadnie z takiej wagi na początku i mnie trochę zmotywuje to :)