dzisiaj było ważenie. Znowu mi się udało, nawet jest mały bonusik ... poszło 100g więcej niż w planie. Nie jest to rewelacyjny wynik ale chyba tak jest lepiej ... im wolniej (zrzucę) tym dłużej ( nie wróci) ...ale to brzmi
Na razie wszystko się układa jak powinno i tego się trzymam. Przede mną 3 tydzień diety(akurat dostałam jej plan)
Kalorycznie bardzo ciekawie, bo około 1700, 1800 nawet 2000 kalorii. he he to mnie chyba zobowiązuje do ich spalenia
... u mnie akurat jest po burzy ...znowu ... pozdrawiam
malgobe
6 sierpnia 2011, 15:21Wyrabiasz normę i jeszcze więcej! Fajnie tak planowo otrzymywać zielone paski, u mnie z tym różnie bywa.. Pozdrawiam.
jasmolka
5 sierpnia 2011, 20:48jeszcze raz gratuluję :)) Trochę z niepokojem czekałam... bardzo się cieszę,że waga Ci leeeeeecccciiiii... Ja mimo,ze zupełnie mało schudłam - prawie nic - to i tak się cieszę! Bo sukienka,której nie nosiłam - na mnie "wleciała" i znalazłam ćwiczenia, które mi przypadły do gustu.Tak,że wszystko jest ok. Pozdrawiam serdecznie- i trzymam kciuki!
gosiula1969
5 sierpnia 2011, 18:48i u mnie dziś było...też troszke wiecej spaliłam więc jest ok.No i do przodu.