Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Znowu przeziębienie :(


Wypiłam już drugą kawę. Fatalnie się czuję, jestem przeziębiona i to już drugi raz w tym miesiącu. A może mam niewyleczone tamto przeziębienie ? Nie wiem , nieważne, w każdym razie mam potworny katar i wszystko mnie boli a głowa najbardziej ... :(  Łyknęłam już dwa tabciny ...
Wczoraj chodziły za mną smaki ...i to na słodkie . I to do tego stopnia , że zjadłam kawał ciasta .Kurcze, jaki człowiek jest słaby i bezmyślny jak mu coś dolega. Zdrowia mi to nie poprawiło ale może troszeczkę samopoczucie? Chociaz dzisiaj to mam jakby wyrzuty sumienia ...
Dzisiaj mam na obiad filety rybne. Rodzinka będzie mieć panierowane a ja tradycyjnie już, tylko w jajku na mini ilości tłuszczu, takie mi bardzo smakują i nie mają węglowodanów z panierki. Do tego będzie kiszona kapusta , oczywiście gotowana, bo surówka , chociaż bardzo zdrowa to ,działa na mój brzuch bardzo niekorzystnie.
Śniadanie i kolację mam nadzieję, że uda mi się zjeść bez węgli.
Ćwiczenia dzisiejsze ...nie wiem , postaram się
  • karcia6666

    karcia6666

    12 października 2007, 17:07

    rowniez tobie dzieki za mile słowka:) i uwazasz ze przez te dwa i pol miesiaca to duzo mi sie udalo?

  • ducia

    ducia

    12 października 2007, 08:48

    kapusty kiszonej nie mogę... a na obiadek dziś kotleciki sojowe i ryż z warzywami. Nie mogę się już doczekać a tu dopiero 9 dochodzi..