Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
39 tc Leniwie czekamy


Byłam u Gin. Mała przez 2 tyg przybrała 550g! Ma już 3200 więc martwić się nie trzeba. Na paciorkowca dostałam antybiotyk. Zresztą nie jest tak źle, bo jakoś niski poziom tego paciora mam. Z płytkami krwi też tragedii nie ma bo dopiero poniżej 80-100 a ja mam 118 więc ze znieczuleniem nie powinno być problemu.

A my sobie robimy leniwy weekend. Leżeliśmy w łóżku do 9:30. Małż poszedł po bułki i pyszną jajecznicę zjedliśmy. A teraz.... odpoczywamy. To pewnie nasz ostatni taki leniwy weekend na jakiś dłuższy czas....:)

Już nie robię przetworów (choć  chciałam dziś pognać na rynek żeby trochę przecieru dorobić ;) 

Dziś przychodzą do mnie jeszcze 4 koleżanki, ale jedyne co mi pozwoliły zrobić to kawę i herbatę, reszte zapewniają one. Kochane kobitki:)

Chyba sama nie wierzę, jak bardzo wszystko zaraz się zmieni. Ale dużo o tym nie myślę. Rozkoszuję się bardziej dzisiejszym spokojem. Kawa, gazetka...

A! waga podskoczyła do 14 na plus. Dobrze jest:)

  • Happy_SlimMommy

    Happy_SlimMommy

    8 września 2015, 14:52

    korzystaj póki możesz:))

  • terapia

    terapia

    7 września 2015, 11:27

    Cieszę się z dobrych wieści! :-) My też zrobiliśmy sobie leniwą niedzielę, tylko na chwilę wpadła koleżanka i skoczyliśmy szybko do sklepu po składniki na sos, który zaraz będę wekować. ;-)

  • gosiaczek9159

    gosiaczek9159

    6 września 2015, 08:28

    Powodzenia kochana I odpoczywaj!

  • justagg

    justagg

    5 września 2015, 17:43

    Ja nie mogłam spać:/ ale teraz bardzo mi sie to przydaje. Jestem wytrenowana;)

    • mania_zajadania

      mania_zajadania

      7 września 2015, 09:22

      No mówią, że wszystko jest po coś:)

  • 5kgw2ms

    5kgw2ms

    5 września 2015, 14:17

    A ja dziś myślałam że nadszedł dzień porodu. Ale mialam stracha ale jednak fałszywy alarm

    • mania_zajadania

      mania_zajadania

      5 września 2015, 16:05

      O rety... no można się zestresować...

    • 5kgw2ms

      5kgw2ms

      5 września 2015, 17:22

      Normalnie moje ciśnienie to 100 na 65 a wtedy mi skoczylo na 150 na 95

  • patih

    patih

    5 września 2015, 13:18

    spokojnie, jak wszystko sobie fajnie zorganizujesz to będziesz miała czas na leniwe weekendy, ja pamiętam, że umierałam z nudow jak urodziła sie moja córka, wszyscy byli w pracy a ja z nią w domu, nudy :)

    • mania_zajadania

      mania_zajadania

      5 września 2015, 16:13

      Zawsze to lepiej się ponudzić, niż zamartwiac kolkami itp :) Nie miałabm nic przeciwko takiemu scenariuszowi. Tym bardziej, ze ja sobie zawsze coś do roboty znajdę jak trzeba. Tego leniuchowania to ja się musiałam nauczyć:)

  • meartyna881008

    meartyna881008

    5 września 2015, 12:49

    Pod koniec ciąży jeden dzień miałam bardzo leniwy, a na drugi dzień miałam dużo energii do zużycia. I nie raz słyszałam od osób będących w ciąży.

    • mania_zajadania

      mania_zajadania

      5 września 2015, 16:04

      A to prawda. Dokładnie tak to wygląda:)

  • Agaciatbg

    Agaciatbg

    5 września 2015, 12:18

    kurcze a ja nie potrafie usiasc na dupie ! dzis zaczelam 39tc (38t0d) i fAkt lezalam w lozku do 10, aterazzabralam sie za sprzatanie, nie wiem dziwny mam charakter ale nie lubie tak lezec przed tv, musze cos robic, a tez chce sie pocieszyc ostatnimi chwilami bezstroski i chetnie wieczorem bym wyszla gdzies do znajomych

    • mania_zajadania

      mania_zajadania

      5 września 2015, 16:08

      nie mam TV więc nie mam przed czym leżeć;) ale leniuchuję czytając książkę i gadając z małżem. Też kiedyś tego nie potrafiłam, ale można sie nauczyć. A nawet warto ;)

    • Agaciatbg

      Agaciatbg

      8 września 2015, 11:59

      czytac ksiazek nie lubie, chyba ze jakies poradniki, ale tez mi z tym ciezko. Kiedys TV tez malo ogladalam bo wolalam wolny czas spedzac aktywnie np. biegajac, niestety w ciazy nie moge wiec czas wypelniam TV lub sleczeniem w necie i czuje sie jeszcze gorzej zmeczona niz jakbym cos robila hehe

  • Pinkaaaaa

    Pinkaaaaa

    5 września 2015, 12:14

    Ja mam nadzieję, że poleniuszkuję jeszcze 29 dni bo tyle mi do porodu zostało:) Ja dziś wstałam o 11:) Tyle że ja się kładę spać ok 3 w nocy bo nie mogę zasnąć:( Życzę szczęśliwego rozwiązania:)

    • mania_zajadania

      mania_zajadania

      5 września 2015, 16:11

      No z tym spaniem różnie bywa... ponoć to matka natura nas przygotowuje na późniejsze ewentualności;)

  • ewelka2013

    ewelka2013

    5 września 2015, 12:10

    No u mnie dziś bardzoooooo podobnie.. Zostajemy z mężem i synkiem sami bo pozostali domownicy idą na wesele... Także cisza spokój i lenistwo... U mnie płytek mam 138 mam nadzieje ze nie będzie problemu przy porodzie..

    • mania_zajadania

      mania_zajadania

      5 września 2015, 16:10

      No mnie Gin uspokoiła, ze nawet te moje 118 jest spoko, więc u Ciebie tym bardziej... Fajnie, że macie czas dla siebie. Miłego wieczoru Wam życzę. korzystajcie póki można.

  • Mama_Krzysia

    Mama_Krzysia

    5 września 2015, 12:03

    Korzystaj póki możesz z chwil sam na sam z mężem :) później będzie ich trochę mniej :P masz rację wszystko się zmieni ale niekoniecznie na gorsze :) kwestia organizacji czasu :P a maleństwo to sama radość:D lekkiego porodu :P

    • mania_zajadania

      mania_zajadania

      5 września 2015, 16:09

      No pewnie, ze nie na gorsze. Wtedy tyle osób by nie chciało dzieci. Dziękować:)