Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
lekkie rozczarowanie

Ostra jak żyleta ;)

Och, przykro że masz takie podejście ja niestety ostatnio mam takie urwanie głowy, że zaglądam tu raz na tydzień jak są pomiary i żeby wydrukować jadłospis. Mam nadzieje że to przejściowe i Tobie udzieli się lepszy humor, a ja wreszcie będę miała więcej czasu, pozdrawiam :))))

ups... widze , ze dzis nie jest Twoj najlepszy dzien :)) a w sen zimowy to jednak bym nie chciala zapadac, zycie jest zbyt ciekawe i krotkie :))) ale obudzic sie ze spelnionymi marzeniami to by bylo fajnie :))) pozdrawiam

Ostre ciecie :)

Kochana ja lekki poślizg w pamiętnikach mam ale mam nadzieję nadrobić.Wpisów też u siebie nie mam kiedy dodać.Napisz co słychać:)))))Pozdrawiam.

Też muszę zrobić tak u siebie. Bo tylko zaśmiecają mi vitalię, niektórzy po kilka lat nawet nie wchodzili...

Zaczynam się Ciebie bać wojująca kobieto :)))

Marcelaa nie wkurzaj się, czasem tak jest że niektóre z nas mają tak wisielczy humor że lepiej w ogóle nie komentować bo tylko się zdołuje innych ..... Ja postaram się poprawić, bo chyba pomału wracam do normalności.

Też tak miałem, że w pewnym momencie miałem ponad 40 znajomków z czego połowy, ba nawet ponad połowy nie kojarzyłem. Teraz mam kilkunastu i tyle mi starcza. Po 2 ilość komentarzy o niczym nie świadczy :P

Zwyczajny brak czasu... Pozdrawiam:))