Jak zawsze można na Was liczyć ,
kochani macie racje .
Fakt że się nie odchudzam ,
nie musi mieć wpływu na moje pisanie .
Jak mi napisała jedna z Was od literek się nie tyje ,
święte słowa -moje menu jest tylko moje -
a mnie pasuje .
Może za jakiś czas zmienię zdanie i bedę chciała zrzucić jeszcze parę kilo,
nie mówię nie -bo każdy utracony kilogram to jednak sprawniejsze ciało .
Dla mnie temat skończony .
Wczoraj wieczorem skończył mi się gaz z butli,
druga u męża na warsztacie.
Jedyna alternatywa na dzisiejszy obiad to piekarnik.
I co poszłam na taką łatwiznę ,
że bardziej prosto chyba nie można.
Ale wszyscy w domu w siódmym niebie .
Mój dzisiejszy obiad .
Zupka chińska -vifon .
frytki ,jajko sadzone i dla wybrańców
reszta wczorajszego kurczaka
Cały dzień chodzę i ziewam,przysypiam gdzie bym nie usiadła ,
nawet kawa nie pomaga .
Jedyna w miarę zdrowa rzecz jaka dziś jadłam
Butla z gazem zamontowana więc jutro jemy zdrowo i kolorowo.
POGODNEGO WIECZORKU
A ZA WASZE ODCHUDZANIE
KCIUKI TRZYMAM
kochani macie racje .
Fakt że się nie odchudzam ,
nie musi mieć wpływu na moje pisanie .
Jak mi napisała jedna z Was od literek się nie tyje ,
święte słowa -moje menu jest tylko moje -
a mnie pasuje .
Może za jakiś czas zmienię zdanie i bedę chciała zrzucić jeszcze parę kilo,
nie mówię nie -bo każdy utracony kilogram to jednak sprawniejsze ciało .
Dla mnie temat skończony .
Wczoraj wieczorem skończył mi się gaz z butli,
druga u męża na warsztacie.
Jedyna alternatywa na dzisiejszy obiad to piekarnik.
I co poszłam na taką łatwiznę ,
że bardziej prosto chyba nie można.
Ale wszyscy w domu w siódmym niebie .
Mój dzisiejszy obiad .
Zupka chińska -vifon .
frytki ,jajko sadzone i dla wybrańców
reszta wczorajszego kurczaka
Cały dzień chodzę i ziewam,przysypiam gdzie bym nie usiadła ,
nawet kawa nie pomaga .
Jedyna w miarę zdrowa rzecz jaka dziś jadłam
Butla z gazem zamontowana więc jutro jemy zdrowo i kolorowo.
POGODNEGO WIECZORKU
A ZA WASZE ODCHUDZANIE
KCIUKI TRZYMAM
malgoska45
13 listopada 2012, 08:57ja też się już już nie odchudzam tylko pilnuję aby waga nie wariowała i raz w miesiącu się ważę jak coś nie tak to robię sobie krótką dietkę , właśnie teraz trochę chcę odjąć kilogramów .jak skończyłam pierwszą dietę też myślałam ,ze juz nie będę tu zaglądać ale lubię poczytać co u was jak się trzymają te które ciągle walczą z kilogramami, myślę że nie warto zrywać tych znajomości pozdrawiam
azi74
12 listopada 2012, 22:03No ,proszę , dobra gospodyni to nawet bez gazu przygotuje obiad 2 - daniowy ! łał :-)
Bragadino
12 listopada 2012, 20:25No ja wierzyłam, że Ty inteligenta jesteś :) Rozumiem jajo ale z frytami to już popłynęłaś :)