Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
nie dorosłam jeszcze do ponownego odchudzania :)

Mam coraz większe wątpliwości
 czy ja aby na pewno chcę schudnąć .

Gadać tak można bez żadnych konsekwencji 
ale czy idą za tym czyny .

W moim przypadku zmieniłam tylko porcje na talerzu na mniejsze 
nic więcej i czekam chyba na cud .

Chęć utraty wagi -średnia .
Motywacja -zerowa .
Chęci do działania -minimalne .
Chęć do ćwiczeń w minusowej skali .

Nie mam pojęcia jak na nowo zacząć ,
teraz żałuje że przerwałam moje odchudzanie 
ale cóż stało się i się nie odstanie .

Chyba potrzebuje pomocy

Do pracy zabrałam .


Obiad .


kwaśnica z gotowanym mięsem 

Kolacja .


budyń z owocami 

Jestem w kropce i sącze drinka .

OWOCNEGO CHUDNIĘCIA 
  • Bragadino

    Bragadino

    15 października 2013, 22:23

    Do roboty się bierz i nie marudź. Jak przyjadę na narty to chcę z lasęcją na kawę iść:) A tak na poważnie - zacznij na dobre to potem jakoś pójdzie. Samo się nakręci jak poprzednio.

  • arla.apetina

    arla.apetina

    15 października 2013, 20:10

    często targają mną podobne przemyślenia, powodzenia!

  • sQzmeee.

    sQzmeee.

    15 października 2013, 18:33

    ah no i tą kolację wrzuć na 2 śniadanie potem obiad jest ok a na kolację właśnie to co napisałam wyżej ;) najlepiej spożywać kolację białkową ;)

  • sQzmeee.

    sQzmeee.

    15 października 2013, 18:31

    przecież menu spoko dodaj jeszcze 1 posiłek do tego ...jakieś warzywka twaróg lub rybkę ...i jakąś aktywność fizyczna chociaż 3-4razy w tygodniu po 30minut na dobry początek wystarczy w zupełności :) powodzenia ;)