O jaaa, ale mi się odechciewa diet 3 dnia. W ogóle jestem zmęczona i głodna. Zjadłam już wieczorną przekąskę i mam jeszcze mase roboty. Nie chce mi się...
W piątek idę do kina, a w kinie zawsze jem popcorn, ale nie tym razem przecież, poszukam jakiegoś substytutu, a w sobotę idziemy ze znajomymi na piwo więc muszę przyoszczędzić kalorii na jakieś 2 lampki wina.
Trochę dół jak sobie trzeba odmawiać.