Pomimo, ze uwielbiam norweską jesień. Szczególnie za jej zmienność i nieprzewidywalność, to objawy przeziębienia dają się mi we znaki. Staram się uzupełniać dietę w cebulę i czosnek oraz masę warzyw i owoców. Bez tego dawno bym padła. Na dzisiaj zapowiada się killer. To trochę podniesie ciśnienie :)
studentka_UM_Lublin
14 października 2014, 18:43zdrowia życzę :) pozdrawiam! :) ps. mam prośbę. jeśli będziesz miała chwilkę i będziesz mogła wypełnić prowadzoną przeze mnie ankietę na temat nawyków żywieniowych to będę wdzięczna. dzięki z góry. tutaj masz link: https://docs.google.com/forms/d/1R8tyVMBmJwI7uaHp3uh9kjP158DKPLkHUg6rM076gdI/viewform
Margrete
14 października 2014, 20:14Done. :)
studentka_UM_Lublin
14 października 2014, 22:57dziękuję:)
Margrete
14 października 2014, 16:47Zgadzam się. Z resztą doświadczyłam na właśnej skórze, jak lekarka faszerowała mnie antybiotykiem - na wirusa... LOL
angelisia69
14 października 2014, 16:18No naturalne metody sa najlepsze,bo medykamenty tylko psuja nam watrobe i odpornosc.