Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Święta, święta i po świętach !
18 kwietnia 2006
Jedzonko było na tyle umiarkowane, że przytylam tylko 1 kilogram :)))
A teraz już idę spać , bo jutro z rana idę do pracy.I tyle.Miłego poświątecznego tygodnia !!!:))
bobah
20 kwietnia 2006, 16:43jestem nowa na vitalii ale z tego co zauważyłam twój pamiętnik cieszy się dużym powodzeniem. Poszukuję kogoś kto tak jak ja ma czterdziestkę i wielkie trudności w pozbyciu się paru kilo. Odkryłam, że miło jest poczytać o problemach innych wtedy te nasze są takie malućkie. Powiedz mi moja droga skąd brać siły?
probadiety
20 kwietnia 2006, 16:03Witaj dzielna Pani Policjantko. Może masz jakiś sposób na wygnanie z głowy głupich, niechcianych myśli. Coś mi jest nie tak jak być powinno. Może wiosna to jednak zmieni. Pozdrowienia i buziaczki z Łodzi.
Bozka1
20 kwietnia 2006, 15:58i serdecznie i poświątecznie!
Krstyna
20 kwietnia 2006, 04:03to byly czasy...ale teraz tez sie widujemy, troche rzadziej, ale juz nigdy o sobie nie zapomnimy...To juz w nas zostanie...I tak czas sie w nas wypelnil...
mooniaa
19 kwietnia 2006, 22:12A ...mi też przez święta przybył kilogram...hehehe...
mooniaa
19 kwietnia 2006, 22:12Witaj koleżanko...jakaś tęsknota mnie za Tobą dziś wzięla...byłam też u Tomasi i przypomniały mi się czasy gdy spędzałyście dużo czasu na Vitalii...cieszę sią Mariolu, że mimo obowiązków jestes tu nadal...może nie w takim wymiarze czasowym jak kiedyś ale jednak...Pozdrawiam:)))
ARONYA
18 kwietnia 2006, 22:04jak Ci zazdroszcze...bo choc moje swieta byly calkiem calkiem to dzis nadrobilam za wszytskie swiiateczne dni razem wziete....jestem beznadziejna!!
anakow
18 kwietnia 2006, 21:58miłego Tobie też