Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Dzień nie jak co dzień :)


Rano wstalam, w okienko spojrzałam .....pochmurno! :))A humor taki se. Na dzisiaj mam bardzo ambitne plany: łóżko pościelić, poodkurzać, wstawić pranko, pójść na pocztę, do sklepu i ugotować gołąbki :))Mój Misiek dzisiaj przyjeżdża, więc dość tego obijania!! A na gołąbkach zrobię eksperyment, zmielę piersi z kurczaka i dodam brązowy ryż :))Mężczyzn już uprzedziłam o swoich niecnych zamiarach zbeszczeszczenia mojej sztandarowej potrawy hehehe. Są za :)))
  • Muka

    Muka

    13 stycznia 2006, 08:07

    i jak sie udały wczorajsze plany? gołąbki mocno apetycznie zabrzmiały. Trzymam kciuki za jutrzejszy poranek.

  • roxy1

    roxy1

    12 stycznia 2006, 23:59

    jak kiedys nie umiałam ich robic a bardzo lubiłam jeść to robiłam tak: mięsko mieliłam do tego cebulka podsmazana z kapustka poszatkowaną uduszoną, nastepnie ryz, przyprawy i w postaci kotlecików smażyłam do tego oczywiście pikantny pomidorowy sos. Było pyszne a teraz robie normalnie ale musze wrócic do tamtych ciekawe czy będa mi tak samo smakowały jak kiedys a twój sposób wypróbuję.

  • vilemka

    vilemka

    12 stycznia 2006, 23:28

    Bardzo ciekawa kompozycja golabkowa,wszyscy na pewno fruwali z zachwytu:)))A zdjecia mam juz widoczne:)Pozdrawiam Ewa

  • pusia61

    pusia61

    12 stycznia 2006, 20:41

    że były pyszne, ja w zyciu nie robiłam osobiście gołąbków - choć uwielbiam ale jadam tylko cudzesy,podobnie z krokietami poprostu nie lubię ich robić he,he, choć naleśniki robię często

  • Jokoo

    Jokoo

    12 stycznia 2006, 18:58

    pewnie juz gołąbki zmiecione..nigdy nie byłam dobra w gotowaniu.. a gołąbki to dla mnie za duże wyzwanie..nigdy nie robiłam ..Zycze Ci usmiechu i nieustajaco dobrego humoru..

  • sikoram3

    sikoram3

    12 stycznia 2006, 16:34

    chyba na razie nie bo dopiero sie skonczyly.a ta recepte kupuje i wyprobuje.dobrze ze ich uprzedzilas to spokoj bedzie.bo wiesz jak pachna mi golabki od rana i przyczodze a tu jakis wynalazek ,to zla jestem.gratuluje.

  • Eliza20

    Eliza20

    12 stycznia 2006, 14:49

    Warto coś kombinować z jedzonkiem bo mogą z tego wyjść prawdziwe pyszności.Nareszcie przyjeżdża twój Daruś-napewno tak wyglądasz:-)))))A tak wogóle to narobiłaś mi ochoty na gołąbki-Mmm...mniam!! Pozdrawiam!!

  • blanita

    blanita

    12 stycznia 2006, 11:11

    fają jestes babką, i niech humor ci sie poprawi, bo szkoda dnia. Ja pojde w twoje slady i zaczne sprzatac w domku i ugotuje wreszcie jakis objad.

  • mooniaa

    mooniaa

    12 stycznia 2006, 10:55

    Uwielbiam gołąbki...wczoraj jadłam,dostaliśmy od teściowej...mniam...Smacznego!!!

  • bri75

    bri75

    12 stycznia 2006, 09:42

    ja też chcę takie gołąbki!!!! Uwielbiam kapuchę z sosem pomidorowym.

  • agusia3r

    agusia3r

    12 stycznia 2006, 09:39

    Jestem bardzo ciekawa czy będzie dobre :) A oni jak cię kochają muszą przeżyć :) ewentualnie obiecaj im, że jak im nie podejdzie, to następnym razem będa mieć osobno swoje :D