Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Coś na temat odchudzania :)

No to smaczne to Twoje menu:)))..ale ja dziękuję, opamiętałam się i gubię to co zamieszkało na moich biodrach...Bardzo serdecznie Cię pozdrawiam Mariolu:)))

zauważyłaś, że ja jutro a Ty pojutrze... świętujemy rocznice naszego przybycia na Vitalię :)))

sama to wszystko przygotowujesz?? oj pyszności, pyszności :))) pisałaś, że dostarczyłam Ci niezapomnianych wrażeń zdjęciami w swoim pamiętniku... moja mamusia, ta szykowna pani, z klasą... jak była u mnie dała mi do zrozumienia, że dałam za mało mojemu bratu w prezencie a wczoraj miała pretensje, że jak byli na chrzcinach nie postawiliśmy im wódki... cóż... rysa na krysztale :))) teraz to się dopiero bawisz ;D Mariolka, ja jej nie poznaje... włos mi się na głowiźnie zjeżył jak usłyszałam to co usłyszałam :))) pozdrowionka

urodzin w roku sie sietuje? Bez przesady! Pozdrawiam !

ależ wykwintne menu Mariolka. Tak więc kobieto jedz, pij i jak mozna tańcuj i baw się dobrze. Na dietę przyjdzie czas. Ach no i oczywiście złóż małżonkowi zyczenia stu lat życia.... Pozdrowienia

przecież rezygnując z imprezek... zanudzilibyśmy się :))) Najlepsze życzonka dla Mężulka... 100 lat.

nic innego jak...złozyć Mężowi życzenia i pogratulować (co niniejszym czynię!),że potrafił w tym wielkim swiecie znaleźć taką KOBIETĘ! Menu zachęcające, przyznaję, ale obskakując zgromadzonych przy stole-sporo spalisz!Miłej imprezy!