Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
cd 07.05


   Tak może3 wyglądać wizualizacja i afirmacja.

Kocham i akceptuję siebie.
Zasługuję na miłość i akceptację.
Jestem wartościowy i cenny.
Jestem wystarczająco dobry... doskonały, atrakcyjny...
Znam swoją wartość i doceniam siebie.
Mogę być zadowolony z siebie zawsze i wszędzie.
Potrafię być zadowolony z siebie.
Ja sam wiem czego chcę i realizuję to.
Jestem dzieckiem miłości i szczęścia.
Zasługuję na poprawę jakości swojego życia.
Zasługuję na to, co najlepsze w życiu.
Doceniam i szanuję siebie.
Potrafię z łatwością podejmować najkorzystniejsze decyzje.
Zawsze dokonuję najlepszych wyborów.
Jestem kompetentny w tym co robię.
Mam świadomość sensu i celu swojego życia.
Jestem szczęśliwa , szczupła i zdrowa!
Ludzie zaczynaja dostrzegać moje nowe, szczupłe ciało!
Uwielbiam swoja nową, zgrabna figurę!
Wszystko, co zjadam czyni moje ciało pięknym i szczupłym!

To przykłady kilku afirmacji, które możemy powtarzać sobie kilka razy w ciągu dnia. Przed zaśnięciem i zaraz po przebudzeniu.

Gdy poczujemy głód :
Właśnie teraz chudnę!
Dzisiaj wygladam i czuje się lżejsza!
Kocham jedzenie, które mnie odchudza!

Możemy usiąść w wygodnym i cichym kąciku i powtarzajac afirmacje wyobrażać sobie siebie takim , jak chcę wyglądać.
Opowiem jak ja to robię........
Najpierw sie relaksuje i ćwicze oddechy.pózniej wyobrazam sobie, ze staję pod wielkim wodospadem i spływa ze mnie zmęczenie, stres, złość, i ciekną po moim ciele stróżki tłuszczu wypłukiwanego z organizmu.Pózniej osusza mnie wiatr i napełniam się energią pozytywna.Wyobrażam sobie, że spotykam koleżankę i ona mnie chwali, że wspaniale wyglądam.ONA mówi o moich jędrnych pośladkach, zgrabnych udach, wąskiej talii, i cyckach sterczacych do nieba a ja to sobie po prostu wyobrażam i \" oglądam bardzo szczegółowo moje ciało\"

Może to głupie i naiwne, ale można sie zaprogramować na sukces. Nasze myśli mają bezpośredni wpływ na to jak sie zachowujemy i czujemy.Oglądanie siebie szczuplejszym programuje nasza podświadomośc tak, by dążyła do celu.Wyobrażamy sobie bardzo szczegółowo, jak będziemy się czuły i wyglądały w obcisłych ubraniach, maszerując dumnie przez plaże w bikini.


Można to modyfikować i dostosowywać do własnych potrzeb.Powyższy sposób sama sobie wypracowałam i może dotyczyć różnych dziedzin naszego życia, nie tylko odchudzania.
Mam nadzieję, że komuś się przyda.
  • hoffnungsvoll

    hoffnungsvoll

    7 maja 2012, 17:31

    Jakoś mnie nie biorą ostatnio afirmacje, choć kiedyś pisane kilometrami pomogły mi znaleźć wymarzona pracę, byłam w niej 13 lat, do momentu przeprowadzki z Trójmiasta do Polski Centralnej za mężem. Męża też sobie przyciągnęłam, tylko jego z kolei dzięki pracy ze świadomym oddechem. Ja to mówię, ze mojego Piotra "przeoddychałam";-))) Ale na bank coś w tym jest. Kurczę! Teraz sobie pomyslałam, ze skoro wcześniej afirmacje mi tyle dobrego przyniosły - a przyniosły - to może znów zacznę je pisać. Toż to nic innego jak programowanie się na to, co piszemy! Dzięku za przypomnienie o afirmacjach!

  • grazia66

    grazia66

    7 maja 2012, 17:31

    jak tak cię czytam to widzę że ja afirmuję siebie jako osobowość, ale kompletnie nie dotyczy to mojego ciała i wyglądu, niestety :( ale świetna jest podpowiedź na afirmacje na chwile głoda czy tez chcicy jedzeniowej :)

  • azi74

    azi74

    7 maja 2012, 16:57

    Ja mam takie afirmacje z relaksem na komórce ale nie słucham bo ... czasu brak :( a właściwie to nie czasu ale konsekwencji ... Muszę sobie wypisać te afirmacje o głodzie i w fazach kryzysu może je zastosuję :)