Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
05.06


Siłownia zaliczona - serwowałam to co zwykle czyli spalić 400kcal.
Od rana dieta utrzymana :
-miseczka truskawek
-kawka
-wasa z szynką drobiową
-kolejna kawa

Dalej będzie rybka i chyba jaja gotowane na kolację.
Moja córa ma jutro egzamin na prawko, denerwuję się.Od tego zależy,czy pojedzie do Niemiec do pracy.
Butów nie dostałam, możliwe,że to była kolekcja na Niemcy, bo nawet w internetowym deichmanie nie znalazłam tego modelu.Mówi się trudno, choć szkoda.
Pogoda przygnębia i trudno mi się pozbierać.Czytałam,że czujecie się podobnie ale to przecież żadne pocieszenie.
Czekają na mnie domowe porządki a nawet nie mam siły pozmywać naczyń-brrrrrrrr
Potrzebuję kopniaka i liczę,że dostanę go od was -plizzzzzzzzzz
Jest jakiś bezpieczny, bezbolesny sposób na przeczekanie marazmu?
Proszę o receptę.
Córa mnie mobilizuje do roboty, z tej strony kopa się nie spodziewałam ;)
Trzymajcie się laseczki.
AHA muszę kupić wagę,bo stara wysłużyła się i wariuje , kolejny niezamierzony wydatek - same szczęśliwe zbiegi okoliczności :(((((
  • nagietkadietka

    nagietkadietka

    5 czerwca 2012, 21:51

    no Kochana trzymaj się i do roboty a za córcie kciuki trzymam :D buźka

  • MARGORZATA

    MARGORZATA

    5 czerwca 2012, 20:38

    Do roboty!!!!!! Tez spalisz jakies kalorie. Corka zdala-mam nadzieje,bo podobna jest do mamy. Salatka - to swietny pomysl na lekka kolacje-wyprobowalam!! Zostaw pogode,to tylko wymowka, a Ty jestes silna bestia-dasz rade!!!!!!!!!!!!!!

  • azi74

    azi74

    5 czerwca 2012, 19:43

    Ja jutro idę na siłownię trzeci dzień pod rząd ,a póżniej laba !!!

  • jagatoja

    jagatoja

    5 czerwca 2012, 17:02

    Jeśli córa jest bystra i twarda jak mamusia to na pewno zda egzamin.Życzę powodzenia Wam obu.

  • minkaaa

    minkaaa

    5 czerwca 2012, 15:20

    Dokładam swojego kopa i trzymam kciuki za córkę ;))

  • malgorzatka177

    malgorzatka177

    5 czerwca 2012, 13:37

    na początek kop ode mnie. Zabolało? To dobrze miało zaboleć. hi hi. Za córcię będę tzrymała jutro kciuki aby zdała ten egzamin. No cóż pogoda faktycznie nie zacheca do niczego. Na pocieszenie jedynie moge powiedzieć że ponoć od czwartku ma do nas powrócić słonko. Trzymaj sie dzielnie!!!!