O 4 nad ranem wyrzuciły mnie z łóżka mdłości i skręt żołądka.
Czyżbym złapała bakcyla?
Od torsji bolą mnie mięśnie brzucha.
Kurza dupa, a miało być tak pięknie.
Jak przejdzie do jutra to oczywiście, wg planu lecimy na Olsztyn na balety.
Jak nie przejdzie to z pampersem oglądamy mecze
Leżę jeszcze w łóżku, Suzi, w ramach łapania plusów za buty wciska mi zimny nos pod pachę.
Kocham tą małpę, dałam jej drugi but do zabawy.
Gdzie to obiecane słonko?
Zachmurzone niebo i silny wiatr.
Dokończę kawkę, zjem musli i spróbuje się jakoś rozbujać.
Do później dziewczyny.
MARCELAAAA
8 czerwca 2012, 11:37No ale mi posłodziłaś dziękuję Ci bardzo. Fakt że jestem trochę zakręcona i szukam na siłę sobie zajęcia ale wynika to z faktu że ruszać się trzeba .Do ćwiczeń ani sama ani nikt inny zmusić mnie nie może,mój orbitrek i rowerek tylko kusz zbierają,tak więc szukam zamienników a przy okazji mam hi hi posprzątane:)U mnie słonko świeci więc zawody z kosiarą czas zacząć .Ty się kuruj i szykuj na balety:) Miłego dnia:)
malgorzatka177
8 czerwca 2012, 11:21u mnie jest piękne słonko więc zapraszam do mnie :) A tak serio to kuruj się bo baletów szkoda byłoby przepuścić. Dużo zdrówka i daj znać wieczorkiem czy Ci przeszło.
Malgoska39
8 czerwca 2012, 10:28no, to niech przejdzie!!!! bo balety zawsze lepsze!!!! Buziolki
MARCELAAAA
8 czerwca 2012, 10:14Szybkiego powrotu do zdrowia ,baletów przepuścić nie można:)