Witajcie skowronki.
Często się zastanawiam, jak wy to robicie, że tak wcześnie wstajecie?
Jestem sowa i poranne wstawanie to dla mnie katusze bleeeeeee
Śniadanko już było - jajo+pomidor+ogórek+ wasa
Teraz sączę drugą kawę i otaczam się dymkiem
Niebawem lecę na siłownię i po wagę.
Wiem jak ją nazwę - EGON !
Egon jest spoko, polubi mnie i ja jego
Na przekąskę mam truskawki i selerek naciowy.
Obiadek gołąbek bez tuningu,. całkiem normalny i młody ziemniak (zauważcie, że napisałam w liczbie pojedynczej) z koperkiem.
Dzień zakończę jajem i jakimiś warzywkami.
Pogoda w miarę , nastrój spoko, nocka milusia, czego więcej pragnąć.
Zawsze powtarzam, że marzenia łatwo spełniać.Wszystko zależy od tego na jakiej wysokości umieścimy sobie poprzeczkę.Nie żebym była minimalistką, nie lubię równać w dół ale trochę realizmu ułatwia życie.
Zamelduje się później i przedstawię wam Egona.
minkaaa
12 czerwca 2012, 12:17Wstaję raniutko nawet w niedzielę uwielbiam te chwile kiedy mogę pobyć rano sama ze sobą i kawusią - to jest kwestia przyzwyczajenia .Miłego dnia
grazia66
12 czerwca 2012, 11:51ciekawy pomysł z nazwaniem wagi ;) moja od lat jest bezimienna, chociaż nieraz oczywiście obdarzam ją epitetami ;) hmmm, może jak ją ładnie nazwać to będzie bardziej współpracować ;) a ziemniek choć w liczbie pojedynczej może być rozmiarów słonia więc nie ściemniaj tu z liczbami ;)
moondust
12 czerwca 2012, 10:11Ja uwielbiam wstawać wcześnie rano! Siedzenie po nocach mnie denerwuje.. Ale każdy woli co innego! Bardzo ładne menu :) Pozdrawiam :)
anitka24
12 czerwca 2012, 10:04dziękuje za miłe słowka i zapraszam do mnie kiedy tylko masz ochotę :-)
mikelka
12 czerwca 2012, 10:00Od zawsz ..wstaje o 7 .00 i klade sie spac max 22..00,czasem sa wyjatki ..ale musi byc powod !Lubie cie czytac fajnie piszesz i nie jestes zlosliwa ( tak przypuszczam) POZD.
malgorzatka177
12 czerwca 2012, 09:50już nie moge sie doczekać tego EGONKA Twojego. Widzę, że wróciłaś na właściwe tory już na dobre. Tak trzymaj!!! Pozdrawiam
anitka24
12 czerwca 2012, 09:44czekamy na egonka, kochana ja czasami wstaje po 4 rano i ćwiczę przed pracą a do pracy mam na 6 stą, wole ćwiczyć rano i później mieć już wolny dzionek :-)