Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
cd 12.06


Hej laseczki.

Zaraz wam powiem jaka ja ambitna jestem.
Mecz oglądałam leżąc na dywanie i katując brzuszki - tak przez pół godziny.
Nagły przypływ energii.
Ten typ tak ma.
Albo leń przyklejony do dupska, albo huragan w gaciach.
Widzę, że też popisałyście więc poczytam z przyjemnością.
A mecz świetny, szkoda,że nie wykorzystaliśmy wszystkich okazji bo dostaliby baty Ruskie.
Do jutra moje chudzinki kochane.
  • anitka24

    anitka24

    13 czerwca 2012, 14:20

    fajnie, nie marnowałaś czasu DWA W JEDNYM :-)

  • minkaaa

    minkaaa

    13 czerwca 2012, 12:01

    Meczu prawie nie widziałam bo akurat w tym czasie miałam troszku pracy ale te najważniejsze akcje nie umknęły mi.Dzielna jesteś ale ty o tym przecież wiesz (porób brzuszków za mnie ale tak żebym to ja widziała efekty-szkoda że tak sie nie da) ;))

  • jagatoja

    jagatoja

    13 czerwca 2012, 09:25

    Pani ambitna wykonała te brzuszki pewnie za mnie......Buziaki

  • moondust

    moondust

    13 czerwca 2012, 09:17

    Powiem Ci, że ja też miałam w glowie taki ambitny plan. Ale.. szybko został zagłuszony przez chipsy :( I racja, grali super!! :)

  • malgorzatka177

    malgorzatka177

    13 czerwca 2012, 06:40

    wole Cie w wydaniu huraganu hi hi

  • mikelka

    mikelka

    12 czerwca 2012, 23:18

    JA jestem dumna z naszych chlopcow!!!!!!! i ....z ciebie tez za te brzuszki ! POZD