Witajcie moje piękności
Dzień zaczął się jak każdy inny.Monotonia zaczyna mnie męczyć.Wiecie ten egzamin mojej Polci nie byłby taki ważny , gdyby nie to ,że ona ma mnie tu zmienić.Im szybciej zrobi prawko, tym szybciej ja wrócę do Polski.Stąd moje zniecierpliwienie i irytacja.Wszystko komplikuje jeszcze fakt,że w połowie września muszę tu być bo z szefostwem jadę do Italii na urlop.
Mój pobyt w domku skraca się więc niemiłosiernie.
I weź tu się człowieku nie wku.... jak dodatkowo każdy egzamin to wydatek :((((((((((
No dobra, dam radę.
Menu
- pół kromki razowca+2 jaja+ogórek św.
- 2 kufelki kawy
-w planach ryba , normalna na patelni, w cienkiej panierce + dziki ryż
- na pewno morele i inne owoce
- jaja sałata lodowa i sos curry
-woda,woda,woda
Trochę o niej zapomniałam bo zimno.
W planach orbitka.
Wczoraj przesuwałam nogą skrzynkę z wodą i coś mi się zrobiło w pachwinie.Boli pieruńsko.Podchodząc pod schody muszę unosić nogę rękoma .
Na stare kości zawsze jakieś gówno wlezie.
Mam nadzieję,że na rumaku się utrzymam :)))))))))
Bez skojarzeń, na prawdziwe rumakowanie jeszcze przyjdzie czas.
Ściskam was moje laseczki i życzę odrobinę słoneczka, bo u mnie zaczęło się przejaśniać.
taita
18 lipca 2012, 12:44no to 3mamy kciuki za wasze powodzenie, no i oszczędzaj nogę rumak nie ucieknie :-)
malgorzatka177
18 lipca 2012, 12:25no to trzymam baaaardzoooo mocno kciuki za zdany egzamin Polci. Buziaki kochana
nagietkadietka
18 lipca 2012, 12:24mnie boli "babajaga" i myślę, że mi dysk wyskoczył , mam zamiar wybrac się do kręglarza jak nie przejdzie. Wychodzi praca siedząca. O pogodzie już nie pisze bo mnie wkrewia i obraziłam się na nia ;) miłego popołudnia i trzymaj sie :)
mikelka
18 lipca 2012, 10:03hahhah zawsze mi humor poprawisz swoim optymizmem i radoscia zycia! .Z dietka swietnie ci idzie ! tak trzymaj kochana Marlenko a bedziemy...hihihi (laski)!
anitka24
18 lipca 2012, 09:58kochana mała zda i przyjedziecie :-) oczywiście jest to wydatek i to nie mały :-(