Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Uwaga mysle ;)


Dzis moj kotek obudzil mnie o 4.45 rano i niestety juz nie moglam zasnac. Lezalam czekajac na budzik i przeklinajac drania we wszystkich znanyc mi jezykach. Po rosyjsku ograniczylam sie do Sabaki :D Od wczoraj meczy mnie wirus przytargany przez mojego z pracy. Treningowo pojechalam do pracy rowerem (12km w jedna strone). Plan byl taki, ze po powrocie mialam zrobic sesje Pilates co sie niestety nie zdarzy ;) Jutro raczej cardio nie zrobie ale postaram sie godzine pilates zaliczyc. Tak dla rozbujania metabolizmu. Do mojej rutyny dolacza dwa nowe treningi. Jutro zamierzam zrobic ten:









30 min na brzuch ;) Przyda sie male gniebienie tluszcza ;)
Drugi to trening Denise:








Bede je robila na zmiane z levelem 2 i 3 mojego standardowego treningu.

Obawiam sie, ze jesli wirus mnie przytrzyma i nie bede mogla robic cardio o zgubieniu do konca roku tych ostatnich kg moge zapomniec. Chyba, ze naprawde pocisne diete a z tym u mnie ciezko :P

I to na tyle jesli o wielki plan chodzi ;)

Kulka tluszczu na moim brzuchu nie puszcza. Ja sie nie poddam tak latwo. Nie na darmo mecze sie tyle misiecy! Plaski brzuch wkoncu bedzie moj!

Patrzac na to zdjecie wiecie o czym mysle...





Jak bym misiowi narysowala pepek to bysmy mieli blizniacze brzuszki ;)

Milego! :)






  • mrowka1984

    mrowka1984

    17 grudnia 2013, 20:09

    oj jabłucho jestem no..... udko mam 46, miałam 45 nawet hihi, bioderka wąskie a ten bebech... musze toto wytępić... ale samym skalpelem to chyba nie da rady

  • lola7777

    lola7777

    17 grudnia 2013, 16:29

    Kupuje misia:)

  • Irminkaaa

    Irminkaaa

    17 grudnia 2013, 11:23

    Brzuszek ekstra. Też chcę taki:)

  • lilu1986

    lilu1986

    17 grudnia 2013, 05:09

    :):):):):)

  • datuna

    datuna

    16 grudnia 2013, 19:49

    oj tam oj tam, jęczenie :) brzuch jak brzuch, na pewno nie misiowaty :) poćwiczysz, popilatesujesz i zejdzie, boś wytrwała kobieta jest :)

  • chanach77

    chanach77

    16 grudnia 2013, 16:14

    No nie wiem misiu nie ma wcięcia w tali i nie zrobi ani jednego brzuszka ;).

  • Martinii1991

    Martinii1991

    16 grudnia 2013, 15:27

    A ja Cię podziwiam! Kurcze sama bym chciała mieć tyle samozaparcia w sobie

  • montignaczka

    montignaczka

    16 grudnia 2013, 14:20

    nie przesadzaj Kochana! Osiągnęłąś już bardzo dużo, a jeszcze więcej osiągniesz z Twoim samozaparciem :)