Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Interwaly :)


Dzis zrobilam pierwszy w swym zyciorysie trening interwalowy. I sie spocilam i zdyszalam...i podniecilam swa mega wzmocniona kondycja. Bo odkad rzucilam palenie moge wiecej i mocniej i lepiej i w ogole ;)

wiec od dzis podkazdym wpisem bedzie tak:

waga 68

do zrzutu 6 kg

49 dzien bez papierosa!

Nie ze sie podniecam ale sie podniecam! :)

trening byl o taki :

49 dni temu nie mialabym szans na wykonanie tego zestawu bez zawalu ;) mimo ze moja kondycja byla ok. I pewnie ten trening dupy nie urywa i pewnie mozna mocniej i lepiej ale dla mnie to cos nowego. Ciesze sie tak bardzo sie ciesze ze juz nie pale! ;)

Pewnie jak zdazy sie tak jak dzis ze nie bede miala czasu na dluzszy trening to poratuje sie interwalami. A moze juz przy nich zostane ;) Bo moge ;) Bo nie pale ;) LAlalalalal :) Moge tak bez konca :)

Milego wieczoru niewiasty i nie tylko ;)

zartuje ;)

  • BridgetJones52

    BridgetJones52

    2 stycznia 2016, 17:56

    Najbardziej gratuluję rzucenia paskudnego nałogu. Pewnie odczujesz nie tylko poprawę zdrowia ale i budżetu. Ćwiczenia dosyć fajne, co prawda nie cwiczylam nigdy tego, ale po przeglądnieciu wydają się byc podobne do Focus T25. Robiłaś kiedyś? Polecam te ćwiczenia. Wydaje mi się, że Focus jest trudniejszy.

  • am1980

    am1980

    1 grudnia 2015, 10:19

    super, po stokroć gratuluję, nienawidzę papierosów, nie palę i nigdy nie paliłam, mój mąż palił, przez większość swojego młodego życia, ale tak obrzydzałam mu je za każdym razem, że też rzucił i to nawet nie wiedział kiedy to się stało... co prawda mówił, że nieraz po nocach mu się śniło, że pali... ale da się... jesteś tego najlepszym przykładem i nigdy nie waż się wrócić do tego świństwa, pozdrawiam

  • kottie

    kottie

    1 grudnia 2015, 10:15

    Też muszę rzucić te kiepy... Co rano mam to w głowie a i tak sięgam przy kawie po fajka....