To ciekawe, że nie ulegam pokusom poza domem, a tym które dopadają mnie w nim jakoś mnie przerastają.. A potem są wyrzuty sumienia. I wszystko byłoby dobrze gdyby nie fakt, że czasami sytuacja się powtarza. Jak sobie radzicie z pokusami? I jak się dodatkowo zmotywować??