Nie uwierzycie - waga paskowa! Jak to się stało nie wiem, sama wróciła do normy
Kochane moje już 3 dni szkoleń za mną, wiecie co? Chyba się w tym odnalazłam, mogłabym być szkoleniowcem Nasza kierowniczka dorzuciła nam jeszcze jeden dzień szkoleń, więc w poniedziałek nadal szkolimy. Jestem wykończona po 5 godzinach mówienia, tłumaczenia i rozwiązywania problemów technicznych czuję się totalnie zmęczona. Nie mam siły popołudniami ćwiczyć, tym bardziej, że jutro wyjeżdżamy do mojej rodzinki - mój malutki (2 kg) bratanek wychodzi ze szpitala i jako starsza, doświadczona siostra jadę im pomóc z maleństwem. No więc dziś musiałam się wybrać żeby coś kupić maleństwu - 2 pajacyki, skarpetki i buciczki - cudne i taaakie malutkie A jeszcze kupiłam sobie buty, takie czarne kozaczki na wysokim obcasie i córeczkom prezenty na mikołajki i jak wróciliśmy to szybka kąpiel, kolacja i spanie moich laseczek. Nawet jeszcze się nie spakowałam na jutro...
Dzisiejsze menu:
I - bułka z budyniem, jakaś mała
II - 2 kromki chleba Ziemowit z wędlina i serem żółtym
III - 2 mandarynki
IV - odrobina spaghetti - pyszne, dawno nie jadłam...
Do poniedziałku zapowiada się intensywnie... Jak będę miała okazję to się będę odzywała. Buziaki i trzymajcie się ciepło...
Ellfick
30 listopada 2012, 21:40edukowanie to trudna praca.. ale czasami jak widać nie ma się innego wyjścia.. poza tym wiesz jak tak nawijasz przez 5 h to e sumie tez spalasz kalorie....
annna1978
30 listopada 2012, 12:16pięknie:)) intesywnie:)
.morena
30 listopada 2012, 09:18no to gratulacje :) jak sie chce to mozna ;) sama napewno nie, musialas cos robic :) uwielbiam takie dzieciece malutkie ubrakna :))))
OnceAgain
30 listopada 2012, 08:55No widzisz waga sama wróciła do normy - nie miałaś czasu o tym myśleć i samo poszło ;). Bardzo się cieszę że dzidzia już idzie do domu a Ty faktycznie jako super ciocia ogarniesz ten cały temat ;). Pokaż nam później te kozaczki ;) buziaki i miłego weekendu
zaga24
30 listopada 2012, 07:04Cieszę się, że maleństwo wraaca do domkui:) Rodzice są pewnie wniebowzięci Mratus udanego weekendu:* Ja mam zjazd czeka mnie moc nauki a jutro egzamin
Shasha
29 listopada 2012, 22:42Ale świetnie że jesteś takim wparciem dla rodzinki:))
Obserka
29 listopada 2012, 22:03no widzisz? ja sie nie dziwie, bardzo malutko jesz. Ja bym chyba umarla z glodu ;) Maluszek juz wychodzi ze szpitala? Super wiadomosc :) Niech sie zdrowo chowa.