Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
zakwasy,i zakwasy i zakwasy...


kurcze myślałam że jak zaczne ćwiczyć regularnie to z czasem zakwasy miną. ale nieeeeeeeeeee.... mam je ciągle od rana do wieczora dzień dnia.... czy ja coś źle robie???

  • martazzzzz

    martazzzzz

    15 października 2014, 15:50

    w większości przypadków zaksawy mam do intensywnym fitnessie, ale planuje tam 15 min rozgrzewki i na końcu 15 min rozciągania... i ciągle je mam :((( może jakiś witaminmi brakuje czy cos?

  • martiszonn

    martiszonn

    15 października 2014, 14:42

    Pamiętasz o rozgrzewce przed ćwiczeniami i zaraz po nich o rozciąganiu ?. Polecam przejrzeć filmiki Ewy Chodakowskiej. Pozdrawiam :)

    • Sheenah

      Sheenah

      15 października 2014, 14:50

      Zgadzam się - rozgrzewka przede wszystkim. Gdy podczas ćwiczeń napięty pod obciążeniem mięsień rozciąga się zamiast kurczyć, powstaje więcej uszkodzeń tkanki mięśniowej, co następnego dnia powoduje ból. W zapobieganiu "zakwasom" kluczową rolę odgrywa dostosowanie intensywności wysiłku do siły mięśni.